Wpis z mikrobloga

Najmniej obciążającą rpzeglądarką, dla procesora i ram , jest Opera, Firefox czy Edge?

Jak dotąd przez długie lata korzystałem z Opery, ale wkurza mnie to ze często ktoryś proces ciągnie mi przez dluzszy czas 30% procka, nawet jesli nic nie robie (procek slaby bo i5 3210m, ale raczej tak nie powinno być) . Może przerzuce sie na inną, tylko dobrze by tez bylo jakbym mógł zaimportowac zakładki i jakby dalo sie ustawić "speed dail" czyli karty szybkiego wybierania

#it #informatyka #internet #software
  • 5
  • Odpowiedz
  • 0
@Shellthorn: ale pwnie tez niejeden uzywa chroime i nie narzeka, wiec to mi niewiele mówi. Chyba że używasz go na starym komputerze, to już coś mówi
  • Odpowiedz
@essos: Przesiadkę z Chroma miałem już jakieś 6-7 lat temu a wynikała z tego, że Firefox po prostu działał płynniej, Chrome lubił się delikatnie przycinać podczas ładowania zawartości, wszystko odbywało się zero-jedynkowo. Firefox w moim odczuciu działa stabilniej i płynniej, ALE to tylko subiektywna opinia.
  • Odpowiedz
@essos: Powiem tak: niezależnie na jaką przeglądarkę przejdziesz, jak będziesz chciał uniknąć takich problemów to czeka cię zakup nowego procka i RAMu. Z pustego to i Salomon nie naleje, a obecnie to wygląda tak że standardy webowe puchną, a razem z nim przeglądarki i strony, co sprowadza się do większego zużycia RAM i CPU.

Do tego mogę powiedzieć z doświadczenia, na i5-4460 procesy które zajmowały 10% procka w tle na i5-12400
  • Odpowiedz
  • 0
@supra107: Wlasnie poluje od dłuzszego czasu na jakąś okzje, ale przez ostatnie lata tak ceny poszły w gore ze sie nie moge doczekać. Myslalem niedawno o zakupie np. Huawei matebooka d 16, z procesorem i5 12450h, ale chcialbym miec przyzwoitą zintegrowaną gtrafike, zeby dalo sie w jakaś fife chociaż czasem pograć, a gdzieś obiło mi sie o oczy, ze integra w tym procku jest słaba
  • Odpowiedz