Wpis z mikrobloga

Od początku jestem przekonany, że Ukraina tej wojny wygrać nie może (jak - tym bardziej nie mogłaby jej wygrać Polska).

Ukraina może ją tylko ją przegrać: na lepszych lub gorszych dla siebie warunkach, bo zajętych terenów Rosja nie odda - jak nigdy tego nie robiła w przeszłości.
Primo, Rosja zawsze prowadziła wojny na swoich (!) warunkach (vide: wyprawa Napoleona i zajęcie Moskwy).
Secundo, Rosja prowadząc wojny, nigdy nie liczy się ani z własnymi, ani cudzymi ofiarami.
Tertio, wojna jest najpotężniejszym czynnikiem integracyjnym tego państwa, który pozwala podporządkować dosłownie wszystko - zwycięstwu w niej. Żaden polskojęzyczny cymbał zajmujący się polityką zagraniczną w Polsce: zarówno polityk, jak i - pożal się Boże - ekspert z pewnego szemranego ośrodka studiów temu jakoby poświęconych, tego nie rozumie. Efekty zaś już teraz są widoczne - są takie same jak zawsze: zapaść gospodarki, marginalizacja na arenie międzynarodowej, radykalne ubożenie społeczeństwa, poczucie beznadziei.

#rosja #ukraina #wojna
  • 39
Rosja zawsze prowadziła wojny na swoich (!) warunkach

Wojna Krymska, Afganistan.

Terenów nie odda jak nigdy tego nie robiła w przeszłości.

Trakat brzeski na pierwszej wojnie, wojna Polsko - Bolszewicka, Wojna o niepodległość Estonii. Pierwsza wojna czeczeńśka.

Secundo, Rosja prowadząc wojny, nigdy nie liczy się ani z własnymi, ani cudzymi ofiarami

Wyczerpanie Afganistanem - Główna przyczyna dojścia do władzy Gorbaczowa i pieriestrojki i w konsekwencji upadku ZSRS. Wyczerpanie pierwszą wojną światową -
@NieznanyWykopek:

Trakat brzeski na pierwszej wojnie, wojna Polsko - Bolszewicka, Wojna o niepodległość Estonii. Pierwsza wojna czeczeńśka.


W żadnym z tych przypadków Rosja nie oddała kontrolowanego przez siebie terytorium tylko uznała fakty dokonane.
Rosja zawsze prowadziła wojny na swoich


@Marienburg: Wojna Krymska, pierwsza wojna światowa, druga zresztą też - choć w ostateczności zakończona zwycięstwem ale bardzo mocno pyrrusowym, wojna w Afganistanie, pierwsza wojna w Czeczeni. Wszystkie podane przykłady stoją w opozycji do twojego stwierdzenie. Zresztą obecny konflikt na Ukrainie też, bo jednak to miała być szybka operacja specjalna a nie kilkuletni konflikt z mobilizacja własnych obywateli i wieloletnimi sankcjami.

Secundo, Rosja prowadząc wojny, nigdy
Żaden polskojęzyczny cymbał zajmujący się polityką zagraniczną w Polsce: zarówno polityk, jak i - pożal się Boże - ekspert z pewnego szemranego ośrodka studiów temu jakoby poświęconych, tego nie rozumie


@Marienburg: dobrze że ty rozumiesz ekspert z wypoka kek, lekcję na pszyre zrobione?
@Marienburg: ruskich to my byśmy w miesiąc rozjechali - oni sobie z drugim najbiedniejszym krajem Europy poradzić nie mogą - pomyśl co by było gdyby starli się z naszą świetnie wyszkoloną i wyposażoną armią. Wysłaliśmy na Ukrainę ułamek naszych możliwości i tą drobną ilością sprzętu robimy różnicę, ale gdyby tam poszło wszystko to z ruskich by kamień na kamieniu nie został. Już nie mówię o tym, że w razie jakiekolwiek agresji
w Rosja nie odda - jak nigdy tego nie robiła w przeszłości.


@Marienburg: Spłyń! Spłyń i nie wracaj do czasu aż nie nauczysz się o pierwszej wojnie światowej i jej wyniku. Ruscy oddali wtedy więcej terytorium niż mają współczesne Niemcy i Francja razem wzięte.
W żadnym z tych przypadków Rosja nie oddała kontrolowanego przez siebie terytorium tylko uznała fakty dokonane.


@stdmat: To jest taki fikołek że aż mi się tabliczka z 10 grzeje!
@Marienburg: od poczatku jestem przekonany ze Rosja tej wojny wygrac nie moze. Wydawalo sie zanim zaatakowali, ze moga czasowo wygrac militarnie i zaczac okupacje Ukrainy; wowczas jednak byliby atakowani przez partyzantke zbrojona w ppk i manpadsy przez zachod. Z czasem wycofaliby sie jak niegdys z Afganistanu.

A tu okazalo sie ze Rosja nawet "w polu" wygrac nie portafi. Takze z czasem Ukraina odbije swoje ziemie, moze tez wyzwoli Bialorus i Naddniestrze