Wpis z mikrobloga

#loveisland ja nie wiem czy to reżyserka tak manipuluje czy też niektórzy mają takie parcie... masakra mam dość chwilami, bo ja ten fałsz wyczuwam, o ile lubię oglądać od zawsze tego typu programy , bo ciekawa jest dla mnie ludzka psychika , o tyle ten sezon jest ciężki. Te rozmowy w kręgu, dziewczynki osobno, chłopcy osobno... dodatkowo kojarzy mi się ta święta trójca z tą która była w #hotelparadise bleeeee........ laski są teraz bardziej w porządku, ale chłopy!? chyba ten czarny Kamil mąci, coś z nim jest nje tak, niby ciacho ale jakiś śliski , Julce nie pasował, Marta chyba go wybrała na przetrwanie.
  • 3
@Aurelia2021: nie wiem czy to Twój pierwszy sezon LI ale taka jest formuła programu - mam wrażenie że więcej jest reżyserki niż w HP i te rozmowy w kręgu kobiet i mężczyzn są wymuszone przez scenariusz - w każdym sezonie tak to wygląda. Ogólnie w LI ludzie dużo grają i dlatego dużo parek rozstaje się praktycznie zaraz po finale. Obowiązkowym elementem jest wyznawanie miłości w finale, nawet jak para jest ze
@Aurelia2021: ten program jest ciekawey na poczatku bo przewaznie trafi sie jakis ciekawey element z ciekawym podejscie do zycia. W tym roku wygrywa to miano Alicja

to program jest o egoizmie, narcyzmie, zenujacych zabawach ala oczepiny, plytkych zachowaniach i goliznie. Nie wiem czemu oczekujesz ze tu ktos znajdzie milosc.

To troche jak tinder wszyscy tam raczej mysla o przygodnym seksie ale ktos cos byc moze trafi.