Wpis z mikrobloga

@criticalkush90: Ten system to patologia. Parafrazując Kisielewskiego: To że ludzie są z tym w czarnej dupie to jasne, najgorzej że ci co chodzą do lekarza zaczęli się w niej urządzać. A potem człowiek z poza systemu odbija się od ściany. Radzą sobie tylko osoby co są urządzeni w dupie, wiedzą gdzie iść prywatnie do lekarza żeby potem załatwić sobie skierowanie, ci co mają układzik w recepcji, wiedzą że telefoniczna rejestracja to
@criticalkush90: Mój niebieski rzadko choruje i sam nie ogarniał, jak się zarejestrować do lekarza. Nawet jak się załatwił tak, że powinien ewidentnie polecieć na el cuatro, lazł chory. #!$%@?łam się i sama go zarejestrowałam do lekarza, o co się #!$%@?ł, bo wizyta przypadała mu tuż przed zmianą w pracy. Ale mu pokazałam, żeby się rejestrował przez neta i już nie ma z tym problemu. Bo dobrze wie, że jak ja go
mialem podobnie. Raz w zyciu chcialem zrobic badania na NFZ i #!$%@? najpierw trzeba sie zarejestrowac w przychodni, umowic do lekarza tylko po to zeby ten Ci pozwolil umowic sie na badania, a po badaniach trzeba umowic sie znowu zeby wiedzieć czy wyszly dobrze czy źle. Ten system jest tak #!$%@? ze jak dla mnie to moga te szpitale pozamykac w #!$%@? bo i tak nikt normalny nie ma czasu robic jakichkolwiek
#!$%@? nienawidzę publicznej służby zdrowia, też nie wiem jak ona funkcjonuje. W prywatnej, dzwonisz/umawiasz przez aplikację, przychodzisz idziesz do lekarza i tyle. W publicznej, trzeba mieć skierowanie od lekarza rodzinnego, idziesz z tym skierowaniem do rejestracji, umawiasz wizytę za dwa lata, za dwa lata w dniu wizyty też trzeba przyjść do rejestracji i dopiero idziesz do lekarza.


@Vampurr: po prostu - ta (już nie służba tylko ochrona) zdrowia na którą płacisz,
@topikPajak: A dlaczego on ma się tłumaczyć z tego że jest zdrowy? Czy wy jesteście #!$%@? wszyscy normalni? Pani w rejestracji ma płacone z naszych podatków na to, żeby każdego z nas zarejestrować/pokierować/wytłumaczyć - bo od tego #!$%@? jest. A za taki tekst to powinna dostać poprostu strzała w ryj.
@criticalkush90: ja od 10 alt chodzę prywatnie na różne luxmedy, medicovery i inne tego typu placówki. Tam wszystkie moje dane mają w jednym miejscu gdzieś w komputerku, przychodzę i jest. Gdybym miął iść do państwowego to jak by mnie zapytali o takie coś to pewnie też bym nie wiedział co zrobić :D