No i tak, że wczoraj o 20:00 się zgadałem się z głupa via Internet z kumpelą z Wrocławia i zdecydowałem żeby jechać z KRK do Cieszyna, gdzie właśnie gości ze swoim mężem i guwniakami. Jest 5 rano, w hostelu na balkonie można jarać, więc ptaszki ranne śpiewają, wstaje ładny dzień, w środku hardkor tekno, pije se nią, 12 lat się nie widzieliśmy i teraz nagle jesteśmy oboje 12 lat młodsi, mimo że ona już na dwa kaszojady (jeden lvl 3 lata, dziewczynka, drugi lvl ziemniak z oczami, chyba chłopaczek). Pijemy wino, co go nigdy nie pijam, jej stary ma oko na dzieciorka i tak se myślę, że nigdy nie jest za późno, żeby odezwać się do kogoś z odległej przeszłości, bo na pewno też macie kogoś, dla kogo ten czas jest niczym i od razu wskoczycie na dawne, tylko wam znane fale i przegadacie całą noc. Cieszyn spoko i polecam. Cieszyn i ten styl życia. Jestem #!$%@? elo
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: @Horkheimer Też się zawsze zastanawiam o co chodzi z przypisywaniem wysokiego poziomu trudności aktywnościom takim jak naciśnięcie 'start' na pralce, wyskoczeniem na większe zakupy raz w tygodniu czy przejechaniem podłogi na mokro xD. Jak odkryjecie dajcie znać bo też jestem ciekawy
@sruba_m3: @camelinthejungle to jakbyście się zastanawiali jak wygląda życie jak się #!$%@? w nim xD Siedzicie se na wyjeździe z żoną, a ona nagle Wam komunikuje: -Anon zaraz tu przyjedzie taki mój kolega co go nie widziałam 12 lat. -WTF? Co? Po #!$%@?? O #!$%@? w ogóle chodzi? -No i będziemy se pić wino do rana, popilnuj dzieci elo -?!
przypisywaniem wysokiego poziomu trudności aktywnościom takim jak naciśnięcie 'start' na pralce
@Werdna: ale ktoś tu mówi, że to jest trudne? chodzi o to, że zajmuje czas. A jest to pełno drobnych rzeczy, które trzeba robić co kilka dni/codziennie. Więc do kupy się zbiera conajmniej pół godziny dziennie nie mając dzieci, psa i ogrodu, mając partnera, który po sobie sprząta, i mając taki układ domu, że można puścić robota odkurzającego. A z
@Werdna: No i też pranie wygląda inaczej jak się ma dziecko, bo wtedy trzeba doliczyć: - namaczanie trudniejszych plam - opróżnianie kieszeni (bo dzieci same nie pamiętają o opróżnieniu z kamieni, czy zabawek) - prasowanie w celu dodatkowego odkażenia Więc przestają to być 3 minuty na powieszenie i złożenie
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: Wywodzenie argumentów z doświadczenia życiowego jest zwyczajnie debilne. Równie dobrze mógłbym mówić, że palenie nie powoduje raka, bo mój wujek palił całe życie i umarł na zawał.
Faktem jest jednak to, że podczas nauki w szkole, gdy jesteśmy jeszcze dzieciakami mamy mniej obowiązków niż potem pracując w samotnym życiu. Dorosłość wiąże się właśnie ze zwiększonym zakresem obowiązków nierozerwalnie co przekłada się
Jestem #!$%@? elo
-Anon zaraz tu przyjedzie taki mój kolega co go nie widziałam 12 lat.
-WTF? Co? Po #!$%@?? O #!$%@? w ogóle chodzi?
-No i będziemy se pić wino do rana, popilnuj dzieci elo
-?!
@Werdna: ale ktoś tu mówi, że to jest trudne? chodzi o to, że zajmuje czas. A jest to pełno drobnych rzeczy, które trzeba robić co kilka dni/codziennie. Więc do kupy się zbiera conajmniej pół godziny dziennie nie mając dzieci, psa i ogrodu, mając partnera, który po sobie sprząta, i mając taki układ domu, że można puścić robota odkurzającego. A z
- namaczanie trudniejszych plam
- opróżnianie kieszeni (bo dzieci same nie pamiętają o opróżnieniu z kamieni, czy zabawek)
- prasowanie w celu dodatkowego odkażenia
Więc przestają to być 3 minuty na powieszenie i złożenie
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: Wywodzenie argumentów z doświadczenia życiowego jest zwyczajnie debilne. Równie dobrze mógłbym mówić, że palenie nie powoduje raka, bo mój wujek palił całe życie i umarł na zawał.
Faktem jest jednak to, że podczas nauki w szkole, gdy jesteśmy jeszcze dzieciakami mamy mniej obowiązków niż potem pracując w samotnym życiu. Dorosłość wiąże się właśnie ze zwiększonym zakresem obowiązków nierozerwalnie co przekłada się
@Werdna: Nie rób kurtyzany z logiki. Nikt tego nie robi.