Wpis z mikrobloga

To jest pan Jaromir. Pan Jaromir miał przyjść na merytoryczną odsiecz panu Wojciechowi, który podzielił się z nami swoimi twierdzeniami dotyczącymi cyfrowego audio na konferencji Audio Video Summit. Twierdzenia pana Wojciecha nie spotkały się z aprobatą „komputerowców”, dlatego tym razem miało być naukowo, bo pan Jaromir był wykładowcą akademickim (organizator podkreślał to we wszystkich materiałach promocyjnych).

Był pokaz tego, czym jest jitter, były opisy spotkań odsłuchowych, była też dyskusja dotycząca granicy polepszania brzmienia.
Ale kiedy padła teza, że układ klawiatury komputera wpływa na brzmienie odtwarzanych z niego plików, zacząłem się – po raz kolejny, zastanawiać, gdzie jest granica voodoo :)

Ludzie, zwolnijcie! Ja tu jeszcze kabli zasilających nie zdążyłem porządnie przetestować a zaraz będę musiał odpalać test, który język klawiatury na jakim systemie ma najlepsze brzmienie!

#tonskladowy #audiovoodoo

Fragment nagrania pochodzi z konferencji AVS 33 dostępnej na YouTube
Roszp - To jest pan Jaromir. Pan Jaromir miał przyjść na merytoryczną odsiecz panu Wo...
  • 14
  • Odpowiedz
  • 53
@Roszp: biedny procesor, w dzisiejszych czasach ma 6 rdzeni i ok 4GHz taktowania ale nie radzi sobie z alfabetem chińskim :(
Dlatego w Chinach nie ma komputerów:((
  • Odpowiedz
@Roszp: mimo pozornej absurdalności, coś w tym faktycznie może być. Na przykład dobrze znanym faktem jest to, że usunięcie folderu system32 znacząco poszerza scenę.
  • Odpowiedz
hm to nawet zabawne. "Komputerowi" audiofile wiedzą, że na płycie głównej jest kilkadziesiąt impulsowych przetwornic napięcia i to ustrojstwo zdecydowanie nie jest "audio friendly" bo często schodzi niebezpiecznie blisko zakresu 20 kHz albo wzbudza czułe opampy. Sam procesor szarpie prądem w ścieżkach nieprzyzwoicie chaotycznie. Ale nie mogą nic z tym zrobić więc szukają punktu zaczepienia w modernizacji tego do czego mają dostęp (granitowe podstawki pod routery, kabel zasilający albo SPDIF w złocie).
  • Odpowiedz
@Roszp: to zabawa dla bogatych, chorych ludzi co nie mają pomysłu na siebie. Normalny człowiek kupuje sprzet na swoją kieszen i go slucha, po prostu. A jak chce cos lepszego to kupuje coś lepszego. Co z tego że jest różnica w brzmieniu jak jest ona marginalna i nie wpływa w sposób decydujący na jakość. Audiofil slucha sprzetu a nie muzyki, jakby każdy tak podchodził do tematu w różbych aspektach zycia to
  • Odpowiedz
że usunięcie folderu system32 znacząco poszerza scenę.


@Charz: widać że z porządnym audio to ty może na filmie miałeś do czynienia. Pierwsze co się robi po zainstalowaniu windowsa to zmienia nazwe z system32 na system1024, zmienia to wtedy próbkowanie pików na bezstratną jakość FLAC i wtedy możemy dopiero zacząć zabierać się za szczegóły jak zmiana języka klawiatury, rozdzielczości ekranu czy odkręcenie obudowy w celu niwelacji mikro drgań metalowych elementów obudowy (nie
  • Odpowiedz
@czokobons: To się nazywa DMA dokładnie :) i z tego co pamiętam to od lat praktycznie większość kart dźwiękowych przejmuje zadania audio od procka :D Takie tam inne sprawy sprzętowe.
  • Odpowiedz