[TomekSteplowski]

Ten rebranding jeszcze wyjdzie na dobre turystyce Obwodu Królewieckiego.
#wojna #europa #rosja #heheszki

[cybher2]

@TomekSteplowski: a dlaczego to miasto się akurat tak nazywało - "Królewiec", trochę nietypowa nazwa dla miasta. Tu chodzi o to, że to było miasto królestwo? Jeśli tak to jakiego królestwa? Prus (tych niemieckich), czy Prus pogańskich?

[TomekSteplowski]

@cybher2: Nazwa została nadana przez Krzyżaków podczas zakładania miasta, na cześć króla Czech Przemysława Ottokara II. Brał on udział w wyprawach przeciwko plemionom pruskim i dowodził wojskami krzyżackimi. Polska nazwa jest tłumaczeniem niemieckiej.

[PedzacaGuma]

@cybher2: Zgodnie z Wikipedią

Pierwotnie pruska osada nosiła do XIII w. nazwę Tuwangste. W 1255 na miejscu zdobytej osady krzyżacy wybudowali zamek Regiomontium. Nowa łacińska nazwa oznaczała „królewską górę”, którą zgodnie z tradycją nadano na cześć Przemysła Ottokara II, króla Czech. Od łacińskiej nazwy pochodzi również niemiecka nazwa Königsberg, polska nazwa to z kolei Królewiec. Do XVI w. spotyka się także inny wariant polskiej nazwy – Królówgród. W starych rosyjskich latopisach

[Takiseprzecietniak]

Królewiec

@TomekSteplowski: Królewiec, jako chrześcijańska osada został tak nazwany w trakcie drugiej krucjaty antypruskiej z lat 1253 - 1257, a jego nazwa pochodzi z łaciny i niemieckiego i znaczy "królewska góra" (Królewska Góra w Sambii - castrum de Coningsberg in Zambia) i powstał na zgliszczach osady pruskiej istniejącej tam prawdopodobnie od 4 wieku przed naszą erą. Dostał tę nazwę na cześć króla Przemysła Ottokara II, który jako król Czech stanął ze

[TomekSteplowski]

@Takiseprzecietniak: Co do Tolkiena to są przesłanki do tego, że jego rodzina pochodziła z Gdańska.

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Rodzina-Tolkiena-pochodzi-z-Gdanska-n108724.html

[Takiseprzecietniak]

@TomekSteplowski: Takich rzeczy nie da się bezspornie udowodnić, ale nie powinniśmy się im dziwić, przecież my wszyscy pochodzimy z różnych części Europy i świata.

[TomekSteplowski]

@Takiseprzecietniak: tutaj mówimy o przodkach sprzed 200 lat. Nie wiem jak sprawa potoczyła się dalej, ale jest to możliwe bo mamy do dyspozycji dokumenty urzędowe i kościelne.

[Takiseprzecietniak]

@TomekSteplowski: To za mało, niestety, wiele z nich jest zniszczonych, a nawet jeśli istnieją pewne wpisy to są niepewne, niemożliwe do weryfikacji, to naprawdę skomplikowany temat. Próbowałem odtworzyć swoją linię genealogiczną, utkwiłem na przełomie XVIII i XIX wieku, tego nie da się przeskoczyć. Na pewno nie na podstawie dokumentów. A nie jestem z Prusów, tylko podobno Lędzianin z dziada pradziada ;)