Wpis z mikrobloga

To ruscy w końcu uszkodzili/zniszczyli ten zestaw patriot czy nie? Człowiek chce się dowiedzieć czytając na Twitterze to onuce twierdzą, że zniszczyli, ale jak pytasz o dowód to brak odpowiedzi i blokada, proukraińska strona twierdzi, że zestrzeliła 6 kindżałów, ale też na 100% nie wiadomo, a na koniec potężny ekspert i osintowiec wykłócający się z autystami z wykopu dodaje nagranie z Charkowa z zeszłego roku i twierdzi, że to Kijów XD

#ukraina #rosja
  • 12
  • Odpowiedz
@muskutanin: Zniszczyli prawdopodobnie jedną wyrzutnię po tym jak namierzyli ją na podstawie toru lotu pocisków lub dzięki szpiegom w mieście. Ogólnie to bateria przetrwała.
  • Odpowiedz
@jan-ulaf: Dowody? xD Równie dobrze mogli trafić: radar wabik, radar patriot, wyrzutnie patriot, iris-t, S-300, nasams, autobus z dziećmi, park lub pole rzepaku pod miastem.
  • Odpowiedz
@muskutanin: Otóż coś wybuchło i tylko tyle wiemy na pewno. Rosjanie twierdzą, że był to Patriot, ale poza ich słowami żadnych dowodów nie ma. Ukraińcy się raczej nie przyznają, że doszło do tego zdarzenia i o ile jakiś cep nie nagrywał i nie wrzucił na telegrama jakiś filmów z bliska to pewnie się tego nie dowiemy. Poza tym ten system się składa z radaru, stanowiska dowodzenia i właściwej wyrzutni i to
  • Odpowiedz
@jan-ulaf: oczywiscie, że jest taka możliwość, nikt nie mówił ze patrioty są niezniszczalne, a kindybał może trafić nawet 100 metrów dalej a odłamki uszkodza na tyle wyrzutnie, że nie będzie sie nadawała do użytku. Ale wujek zza ocenu zaraz dośle kilka nowych.
  • Odpowiedz
@jan-ulaf: To hipersoniczna rakieta warta 13 milionów dolarów za sztukę, produkowana w niewielkich ilościach od zaledwie kilku lat, oczywiście, że to gówno będzie celniejsze od irańskich czy rosyjskich dronów z procesorami z odzysku warte niecałe 50 tysi.
  • Odpowiedz
@muskutanin: nie licz na realną odpowiedź bo nikt nic nie wie i sobie można gdybać.
Faktem jest ze jest "uszkodzony" według oficjalnego komunikatu, stopień nieznany.
Równie dobrze małe uszkodzenie, lub katastrofalne, ale nikt się nie przyzna.
  • Odpowiedz