Wpis z mikrobloga

@Mokin12: HHC-O to tzw. prodrug. W chemii jest uzyskiwany w podobny sposób co heroina z morfiny. Przez to, ze ma w swoim składzie O czyli octan, jest dla organizmu bardziej stabilny, czyli dłużej działa, ale tez i troszkę mocniej. Niech nie zwiedzie was porównanie do heroiny, to po prostu podobny sposób ekstrakcji, nic więcej z wspólnych mianowników. Generalnie THC-p to 20 krotnie mocniejsza wersja THC, tak się szacuje, wiadomo, to będzie
  • Odpowiedz
@Mokin12: niedawno był na Allegro chłopak z Warszawy, który oferował THC-p. Rękę sobie daje uciąć, ze to była najzwyklejsza maczanka. Chciałem kupić, ale to, ze nie ma żadnej certyfikacji, to jak pchanie się w kłopoty psychiczne i uzależnienie. Bardzo niebezpieczna zabawa, już samo to, ze THC potrafi uzależnić od „normalnego” funkcjonowania jest niebezpieczne. W poprzednim komentarzu sie pomyliłem, zła definicja, przywspółczulny za to odpowiada, a wiec nie ciągnie za sobą chorób
  • Odpowiedz
@GothBoyy666: akurat hhc-o naprawdę mocno czuć ???? ale już u nas nie legal a wyszło hhc-p które jest jeszcze znacznie mocniejsze od hhc-o ????to już musi być kosior skoro hhc-o to nie placebo a naprawdę działa.
  • Odpowiedz