Wpis z mikrobloga

Ale się wpakoawałem na minę chyba. Tydzień temu w związku z kupnem mieszkania przez kolegę, nabyłem od niego blaszany garaż który kupił już pewnie z 10 lat temu. Garaż stał pod jego domem rodzinnym którego właścicielem jest jego ojciec. Natomiast wczoraj wieczorem miałem wizytę jego ojca w związku z tym garażem i zapowiedział mi że zgłasza kradzież tego garażu albo polubownie mu go oddam. Teraz mam dylemat co robić bo na jakikolwiek dowód zakupu garażu przez kolegę nie mam co liczyć a w sumie nawet jeszcze się z kolegą nie kontaktowałem bo nie chce zaognić i tak jego napiętej sytuacji z ojcem a z drugiej strony nie wiem czy chcę mieć kręcone jakieś afery za 400 zł. Miał ktoś podobną sytuację?
#prawo #policja #kiciochpyta #polityka #polska
  • 5
zapowiedział mi że zgłasza kradzież tego garażu albo polubownie mu go oddam.


@turfa8: jak ma zgłaszać, to niech zgłasza, z nim już morda nie rozmawiaj, niech se chodzi po komendach, sądach, a szantażować to sobie może dzieci na halloween, ale nie poważmych ludzi. No chyba, że nie jesteś poważnym człowiekiem, nie masz szacunku do samego siebie, to rób jak uważasz.
z fartem
@turfa8: Jak chce zgłaszać to musi mieć dowód własności, to że coś stało na jego działce nie czyni go właścicielem ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale nawet jak ma dowód to i tak nie oznacza, że ty jesteś winny. Najlepiej to chyba skorzystać z pomocy prawnej (nawet darmowej), można też wyjaśnić z "kolegą" ponieważ za zbycie cudzej własności będzie mu grozić odpowiedzialność karna czym chyba nie będzie