Ostatnie dwa tygodnie to wycieczki z różową w tym wyjazd na Roztocze, które nas oczarowało. Mieliśmy tylko dwa dni na jazdę rowerem, to różowa pomimo żalu że miało być tam płasko (nie mama pojęcia kto ją tak okłamał) przełamała się i wskoczyła na trasy około 50km, a szuter jej też nie straszny i na oponach 28cc leciała jak przecinak przez lasy (。◕‿‿◕。).
na oponach 28cc leciała jak przecinak przez lasy (。◕‿‿◕。).
@Sierotek: Roztocze pod tym względem nie jest złe. Na pewno mniej piachu niż na mazowszu. Chociaż jak jest susza, to wszystko jest sypki i łatwo się dosłownie wkopać. Słodko-gorzkie jest jeżdżenie asfaltami - ludzi tu coraz mniej, a więc ruch też, za to widoki i asfalty zostają. Na pewno są tam teraz o niebo lepsze
Ostatnie dwa tygodnie to wycieczki z różową w tym wyjazd na Roztocze, które nas oczarowało. Mieliśmy tylko dwa dni na jazdę rowerem, to różowa pomimo żalu że miało być tam płasko (nie mama pojęcia kto ją tak okłamał) przełamała się i wskoczyła na trasy około 50km, a szuter jej też nie straszny i na oponach 28cc leciała jak przecinak przez lasy (。◕‿‿◕。).
#rowerowyrownik #rower #gravel
Skrypt | Statystyki
@Sierotek: Roztocze pod tym względem nie jest złe. Na pewno mniej piachu niż na mazowszu. Chociaż jak jest susza, to wszystko jest sypki i łatwo się dosłownie wkopać. Słodko-gorzkie jest jeżdżenie asfaltami - ludzi tu coraz mniej, a więc ruch też, za to widoki i asfalty zostają. Na pewno są tam teraz o niebo lepsze