@LonNon: jak wspólny majątek ma działać na korzyść faceta? Oddasz połowę swojego mieszkania, samochodu i całego szajsu jaki posiadasz. A nazwisko, raczej niewielu to obchodzi. Ślub to zobowiązanie się faceta, że stanie się alimenciarzem i będzie łożył siano po rozwodzie, jeśli baba chce zdradzić to nie ważne, czy ma narzeczonego, chłopaka, czy męża.
Żonę, miłość itp itd
@LonNon zamień słowo żona na dziewczyna/partnerka i masz to samo będąc w zwykłym związku
Nie bo twojego nazwiska nie ma a ty z nią wspólnego majątku itp
Ślub to też wiesz zobowiązanie
A konsekwencje to też tylko facet bierze
@LonNon: ślub nie implikuje wspólnego majątku
@LonNon: jak wspólny majątek ma działać na korzyść faceta? Oddasz połowę swojego mieszkania, samochodu i całego szajsu jaki posiadasz. A nazwisko, raczej niewielu to obchodzi. Ślub to zobowiązanie się faceta, że stanie się alimenciarzem i będzie łożył siano po rozwodzie, jeśli baba chce zdradzić to nie ważne, czy ma narzeczonego, chłopaka, czy męża.
@Runaway28: NIGDY nie jest darmowe
@Runaway28: nawet normiki wiedzą, że zapłacą wcześniej, czy później