Wpis z mikrobloga

#urlop #seks #mezczyzni #logikaniebieskichpaskow plany na urlop mi się posypały. Zapytałam znajomego kolegę. Znamy się z 6 lat. Początkowo próbowaliśmy być razem, nie było nam po drodze. Jednak kolegowali sny się koncert, kino, raz na jakiś czas. Jasno mówiłam, że to koleżeństwo. I pytam się go ostatnio czy nie wybrałby się w góry. On, że super. I ja ok będę sprawdzac nocleg. I pisze ostatnio co tam, ja, że łeb mi nawala. Z tego ciśnienia,upalu. On, że ma nadzieję, że na wakacjach nie będzie mnie głowa boleć. Ja weź
. On bo w szachy nie będziemy grać. Ja jedziemy w góry. On do mnie, że nie mamy 16 lat. Ja mówię mu jasno #jestesmy kolegami ". On, czy ja dziewica jestem. Ja mówię, że dla mnie jest kolega i nie spodziewałam się. I że darnowego bzykania niech szuka gdzie indziej. A on, że przykro, że tak myślę. I, że mnie zegna.... I życzy poznania 2 połówki. I że mnie lubił... O co tu chodzi?
  • 277
  • Odpowiedz
  • 272
@Raissa77: ty chcesz mieć kolegę który będzie ci poświęcał czas, on chce mieć koleżankę z którą będzie mógł się ruchać. Pożegnajcie się i idzie w swoją stronę
  • Odpowiedz
  • 3
@OTyUjuBobrze: czemu, podczas naszych spotkań nie uprawiałam z nim seksu, nie całowałam się i nic, nic. Gadaliśmy, zwiedzaliśmy, byliśmy na koncercie. I jasno mówiłam, że jest dla mnie kolega.
  • Odpowiedz
  • 3
@mateusz-zahorski: ale to nie jest random z internetu, gdzie ja szukam kogoś do wspólnego wyjazdu. I odzywa się ktis i hihi będzie riki tiki. Ja triche go znam. Trochę mi głupio, że jak jajas pierwsza lepsza mnie potraktował...
  • Odpowiedz
  • 8
@StdPtr: on pytał, czy nie chciałabym z nim spróbować. Jasno mówiłam, że nie. Mimo wszystko takie chamstwo, jakieś, że dziewica jestem, czy nie będziemy w szachy grać. Chyba za pewnie się poczuł, albo to zemsta jakaś. Jeszcze te teksty lubiłem Cie, zegnam.
  • Odpowiedz
@Raissa77: bo wy wszystkie jesteście takie "nie jestem taka jak inne". Więc jak miał cię potraktować. Zresztą napisał wprost czego oczekuje. Odmówiłaś więc się pożegnał. Proste nie? Choć widocznie nie.
  • Odpowiedz
@Raissa77: o to, że myślałem, że w górach się poruchacie po koleżeńsku, po winku wiadomo, a jak wrócicie do siebie na wieś to dalej będziecie tylko znajomymi.
No czego tu nie rozumieć? Dobrze, że to wyjaśniliście.
Jakbym z koleżanką, nawet taką co znam ją 6 lat, jechał we dwójkę w góry to też bym zakładał ruchanie.
Typ tylko dziwny, bo jakbym jasno usłyszał odmowę to bym nie kończył znajomości. Przecież to
  • Odpowiedz
  • 4
@MSDS: jakiej atencji znowu. On chciał kiedyś że mną być. Ja mu napisałam, że jest kolega. I spotykaliśmy się czasem kawa, koncert. Czasem mi pomógł z czymś w domu. Nigdy mu nie ublizal am, zawsze dziękowałam. Albo zrobiłam coś jeść. Gadaliśmy. On swoje problemy, ja swoje. Zapytał ostatnio czy z nim nie chce spróbować, czy chce być sama. Ja mówię, że jest moim kolegą. Potem zapytałam o wyjazd i...
  • Odpowiedz
  • 0
@OTyUjuBobrze: no nie do końca. Bo jakbym napisała mam na ciebie smak, podobasz mi się, może pojedziemy w góry... To spoko bym zrozumiała. Jeszcze tydzień temu pytał mnie czy nie chciałabym z nim być. Czy chce być sama. Dawniej próbowaliśmy być razem, ale nic z tego. Teraz wyskakuje z seksem to mnie zszokował.
  • Odpowiedz