Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak track day... nie czekaj... track afternoon xD I to na torze całym dla siebie.

Kartodrom Gostyń, bo o nim mowa, zaprasza raz na tydzień za ledwo 99zł za 3 sesje 15 minut ciche motocykle (96dB przy połowie obrotów) i czasem sobie tam wpadam. Tor jest wykańczający. Bydgoszcz i Kisielin przy nim to żaden wysiłek. No i przez to, że zapraszają co tydzień, jest to środek tygodnia, mało kto z zaawansowanych jeźdźców się tam pojawia (bo na chwilę to się nie opłaca pewnie wszystkiego wieźć), a początkujący chyba się trochę boją, dzisiaj trafił mi się tor na wyłączność. Byłem dwa razy w tym roku wcześniej to jeździliśmy sobie w czwórkę i było mega kameralnie.

Polecam okolicznym jeźdźcom jako ciekawostkę, że coś tam funkcjonuje, a jednocześnie mam nadzieję, że pomysł się utrzyma, bo zawsze jest to jakaś opcja sobie pojeździć dodatkowo między track dayami na innych torach.

#motocykle
prostynick - Nie ma to jak track day... nie czekaj... track afternoon xD I to na torz...

źródło: IMG_20230713_154510

Pobierz
  • 4
Kiedys to bylo teraz nie.. Pamietam jak w gdansku mozna bylo za 30 czy tam 50zl pojezdzic, teraz to chyba od 200zl sie sesje zaczynaja (°°
@Jofiel: ja się boję, że właściciel stwierdzi, że na #!$%@? to otwierać godzinę wcześniej lub blokować kartingom, i zrezygnuje z pomysłu. Kameralnie kilka osób to spoko, a tłumów się nie spodziewam. Pingnąłem z 2 miechy temu na fejsbukowej grupie poznańskich motocyklistów trochę z myślą podobnie, żebym czasem tłumów nie zwołał, ale gdzie tam.
teraz to chyba od 200zl sie sesje zaczynaja


@dambens: Bydgoszcz 3 * 15 minut też 200zł z 3mm w poranek (chociaż często są dwie grupy i wychodzi 4-5 sesji), ale tam mimo wszystko jest większy porządek i się znają na potrzebach motocyklistów. Tutaj niestety, ale muszę się prosić mocno o więcej niż 5-10 minut przerwy, bo nie rozumieją, że się człowiek męczy (chociaż miła pani z obsługi już mnie kojarzy i