Wpis z mikrobloga

@kriszu: a wydarzyło się sie to na Twoich oczach? Sam byles zagrożony np. uderzeniem jego ciała w Ciebie? Byles z nim związany miłością romantyczną i szczerze emocjonalnie? Znałeś go w ogole poza jego osobowością internetową? Czy jesteś po prostu smierdzacym incelem i probujesz się nabijać z cudzej tragedii?
@kriszu: Ty musisz przymknąć głowę, jeśli porownujesz (rzekome) przywiazanie do youtubera z tragedia dziewczyny, która na własnych oczach straciła narzeczonego w wyniku morderstwa, prawie sama została postrzelona, a na dokładkę morderca jej narzeczonego (którym był jej byly) również na jej oczach sie zabił.