Wpis z mikrobloga

#bettercallsaul
#breakingbad

Zakonczylem wczoraj Better Call Saul i po prostu rozwala mnie, jak bardzo ten serial jest niedoceniany. Ja wiem, ze rozkreca sie powoli, ale w ostatecznym rozrachunku wydaje mi sie lepszy niz Breaking Bad co jest mega wyczynem. Serial wydaje mi sie jeszczce bardziej dopracowany niz historia Walt'a,

Ehh, straszna pustke czlowiek teraz czuje. Chociaz obejrze sobie znow BB z troche inna perspektywa
  • 13
@fuKlanAdraHrepuS: porownalbym to do jazdy samochodem, a sezony do poszczegolnych biegow. Jedynka ruszamy, a na 6 jest juz jazda bez trzymanki. Bardzo doceniam love story w Better Call Saul, a postac Kim to jedna z najlepiej napisanych kobiecych postaci jakie widzialem w kinematografii. W Breaking Bad bardzo brakowalo sensowenej kobiety, wszystkie byly mocno irytujace, choc ich motywy byly zrozumiale. Za to Kim <3 Chcialbym miec taka zone
@MuszeZalozycKontoByFiltrowacGowno: Przeciez Better Call Saul jest o klase lepszy od BB i tu nawet nie ma dyskusji. Poza tym jakies gadanie o rozwleczeniu, gdzie to w BB mamy najgorszy odcinek w historii nowoczesnej telewizji - muchę. BCS po prostu świetnie opowiadało historię i przybliżało bohaterów bez niepotrzebnych wybuchów.
@ObieraczDoRacic: nie no właśnie na tym polegał ostatni sezon i zakończenie. Szarość go przytłaczała, nie mógł sobie z nią poradzić dlatego próbował robić rzeczy które najbardziej lubił tj akcja w sklepie np. W więzieniu znowu poczuł się szanowany bo byli tam ludzie, których bronił. Tak na prawdę nigdy się nie zmienił i na zawsze zostanie slippy jimmy