Wpis z mikrobloga

Mircy, a przede wszystkim Mirabelki, proszę uprzejmie o polecenie książki kucharskiej. Już mówię o co chodzi.

Ostatnimi czasy wkręcam się w #gotowanie i chciałbym pociągnąć temat dalej. Do tej pory wyglądało to tak, że odpalam jakiś przepis z jutuby i próbuję go odtworzyć w swojej kuchni. Nauczyłem się już kilkunastu dań i kilku zup, w większości przypadków efekt zadowalający i wzwyż. ALE.

Chciałbym taką książkę kucharską która nie jest kompilacją przepisów tylko sięga 'głębiej'. Przykładowo, jak jest rozdział o kurczaku to chciałbym najpierw poczytać co to za mięsko, jakie jest, co do niego pasuje, jakie wino, jakie przyprawy, potem zdjęcie z zaznaczonymi elemetami (tu masz udko, tu pierś...), instrukcją porcjowania i tak dalej. Chcę po prostu poznać temat żeby nie tylko wiedzieć jak zrobić, ale też dlaczego tak. Chcę zrozumieć i poznać kurczaka, a później dopiero lecieć w przepisy od najprostszych / klasycznych do tych bardziej pro :) Chyba rozumiecie ocb :)

Może być książka, może być pdf, może być strona internetowa - chciałbym po prostu nauczyć się gotować 'ze zrozumieniem'. Wtedy też improwizacja będzie dużo prostsza bo będę wiedział co robić nawet jeśli to nie jest konkretny przepis.

Z góry dziękuję!

#gotowanie
  • 13
@farfoclowy_wir: No bo się #!$%@?łem że ponad 30 lat a ja nigdy rosołu nie ugotowałem. Jak mój ojciec był w tym wieku to ja już do pierwszej komunii szedłem i dwudaniowy obiad zawsze na stole :< Z dodatkowych plusów to zauważyłem że jak zrobisz pannicy dobry obiad własnoręcznie to gardełko jej się dwa razy głębsze robi.
@farfoclowy_wir No właśnie - a nawet takiej robiłem (teraz już tak, ale po trzydziestce xD, a później pomidorówę z tego co zostało). Chcę pociągnąć temat dalej.

A propos zup - zdarzyło mi się ostatnio jeść 'soliankę' - nigdy o niej nie słyszałem a teraz to moja ulubiona zupa. Polecam!
Mogliby wprowadzić jakieś zajęcia praktyczne z gotowania z praktykami w szkolnej kuchni jakoś w gimnazjum / liceum. Jedna z ważniejszych życiowych umiejętności w końcu...