Wpis z mikrobloga

@januszdoe: ale kto powiedział że do wypowiedzenia wojny trzeba dwa lata stawiać pod granicą czołgi i sie przygotowywać niewiadomo jak, dobra może inaczej, wyobraź sobie że wagnerowcy otwierają ogień do naszych żołnierzy czy tam funkcjonariuszy SG, bez znaczenia, oni odpowiadają tym samym, giną ludzie, jak myślisz czy Polska może i powinna to pozostawić bez odpowiedzi? jak to sobie wyobrażasz? Najemnicy z obcego państwa zabijają nam żołnierzy i co? tak po prostu
@VAPORUMBAN: no z tym wygrywają to nie wydaje mi się, a skoro ruscy są takimi menelami i niewiadomo co, to kim muszą być Ukraińcy skoro mając leopardy, bradleye i inne nowoczesne rzeczy nie potrafią im nic zrobić, po prostu to jakieś pojedyncze przypadki które nijak się mają do ogółu frontu
Absolutnie nikt. Nie było wyścigu zbrojeń, nie było planu Schlieffena, Niemcy nie rozbudowywali floty, Brytyjczycy nie ostrzyli sobie zębów na niemieckie kolonie, Austria i Rosja wcale nie szykowały się do starcia o dominację na Bałkanach, tłumów wiwatujących na wieść o wypowiedzeniu wojny też nie nie było.


@JPRW: A dziś Rosjanie nie przygotowywali się do wojny? Amerykanie i Chińczycy też nie. A Polacy?

O przygotowywanych planach prowadzenia wojny dowiesz się za jakiś
@mial85: Ty na prawde myslisz, ze jak im ubijemy kilku wagnerowcow zza naszej granicy to oni wypowiedza nam wojne? Nagle w 2 dni zbiorą całą logistykę i zaatakują polske?

Co najwyżej możliwy jest konflikt hybrydowy tuż pod artykułem 5 - ale tego można było się spodziewać od momentu rozpoczęcia wojny na ukrainie.
@januszdoe: jak konflikt hybrydowy? wkurza mnie ta nowomowa wprowadzona przez tych zapyziałych wanna be ekspertów, wbijają nam zielone ludziki z terytorium wrogiego państwa, zabijani są nasi żołnierze i pytam sie jaka jest odpowiedź władz? albo jesteśmy poważnym państwem i wypowiadamy wojnę agresorowi, albo będziemy chlopcem do bicia i pokażemy że można nam bezkarnie zabijać żołnierzy, żeby nie było żadne rozwiązanie nie jest dobre ale w takiej sytuacji nie ma dobrych rozwiązań
wywalanie was za fraki z domu na rzeź


@mial85: Tyle dobrego, że się nie bawisz w jakieś pozory i wyraźnie zaznaczasz "was" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podtrzymuję zdanie z początku wojny (chociaż teraz ze znacznie większą pewnością) - dawajcie bo my już ubrani.
Ruskie uderzą z Białorusi i Kaliningradu, zajmując pas 30 km wzdłuż polskiej granicy. Zatrzymają eksport zbóż i malin, zatrzymają dostawy broni. NATO #!$%@? zrobi. Od tego momentu Ukraina będzie wewnętrzną sprawą Rosji. A granicy będą na ochotnika pilnować polscy rolnicy.
Później wschodnią część wcielą do Rosji na prośbę ludności. Zachodnia część, bez przemysłu i rolnictwa, będzie buforem, niezależnym państwem, całkowicie na garnuszku Moskwy. Oczywiście, jeśli jakiś oszołom zechce straszyć zachód odpaleniem bombki
@peszek_leszek: przekaz dla plebsu drastycznie różni się od tego co omawiane w sztabach generalnych i na długich nudnych blogach dla inteligentnych osób. Plebs musi się bać i być trzymany za mordę inaczej będzie chaos. A inteligentni i tak się skapną o co chodzi w tej grze i nie będą się mieszać bo im to na ręke.
@mial85: oczywiscie ze nie wypowiadamy wojny, bo i jakiemu panstwu?
Nawet Ukriana Rosji nie wypowiedzila wojny, ani Rosja Ukrainie.

Jak w nas wjada wagnerwoskie zielone ludziki to ich zabijemy tak atakujacych jak przywalimy z artylerii i powietrza w ich obozy.

A jak dobrze pojdzie to wprowadzimy na teren Bialorusi wojskowa misje, celem usuniecia resztek wagnerowcow i obalenia wspierajacego ich rezimu Lukaszenki. To najlepsza opcja. Problemw tym ze ruscy nie sa tak