Wpis z mikrobloga

Po powrocie sobie usiadłem już tym razem na swoim tarasie, na którym zwykłem przesiadywać w takie letnie ( wyjątkowo zimne) noce jak ta. Otworzyłem piwo, włączyłem serial w tle, oceniłem rezultaty częściowego remontu.

Naszła mnie dość przykra myśl. Myśl, co ja właściwie robię, przecież to w pewnym sensie okropne, podobnie jak i okropne jest to kim się stałem, pomijam to co, czyniłem w przeszłości, bo sumienie zamrożone od kilku lat w zamrażarce, a nikt jej jeszcze nie wyłączył. Nie taki chciałem być. Co ja robię, błądzę, szukam. Od śmierci mamy, i reszty.. włuczę się po tym smutnym świecie jak upiór. Od tych 5 ponad już lat tak właściwie moja egzystencja jest bezwzględnie skupiona na 3 rzeczach.

Na powiększaniu zasobów różnego rodzaju, w celu by te zasoby generowały kolejne zasoby. Na zdobywaniu doświadczeń, wspomnień różnorakich, na miarę możliwości samotnego jak palec człowieka. Na podnoszeniu komfortu swojej egzystencji w miarę zdobywania kolejnych zasobów.

Nie ma w tym ciągu obłędu nikogo prócz mnie. Nie ma miłości, nie ma emocji, nie ma zrozumienia, nie ma osoby która by mnie szczerze kochała, nie ma wsparcia, nie ma pomocy, nie ma współczucia. Nic nie ma, ani nikogo. Wszystko co robię, zmierza do tych 3 celów wyżej. Nie ma parterki, nie ma znajomych, uczuć, zabaw, bodźców. Nawet te moje samotne wypoczynki, są w pewien sposób przyjemne, ale bez wyrazu. Wspomnienia zostawiam tylko dla siebie, że gdzieś byłem, coś robiłem, sam. Moje chwile są niepodzielne, przepadają w toni lat. To są fakty, które zagłuszam. A co jeśli, co jeśli osiągnę swój cel za kilka lat, nastanie pustka, emerytura młodzieńca. Sam jak palec, bez celu, szukający doświadczeń, samotnie zwiedzający ten piekielny świat. Boże....
#przegryw #samotnosc
Pobierz Van-der-Ledre - Po powrocie sobie usiadłem już tym razem na swoim tarasie, na którym ...
źródło: Overwasalongtimeago
  • 10
@Van-der-Ledre: Życzę Ci, żebyś jak najdłużej żył ułudą tego, że sytuacja odwrotna do samotności jest docelowa i pożądana i rozwiązuje ona cześć problemów w jakiś magiczny sposób. Ja się na tym przejechałem i szczerze to nie życzę nikomu, żeby się zawiódł na innych i swoich wyobrażeniach, lepiej żyć w nieświadomości.