Wpis z mikrobloga

O, dbr wieczór. Właśnie wstałem… z grobu, jak to się mówi. No, ludzie na ulicy krzyczeli, nieboszczyk, nieboszczyk, jak ja normalnie wyglądałem. Chciałem wstać, to wstałem, co nie wolno mi? Krzysztof od razu mnie wpuścił, a jak się ucieszył, cholera jasna, tylko powiedział, żebym się umył, ooo a on to nie śmierdzi, przepraszam bardzo? Zaraz będę spożywał, surowe mięso, bo po co grzać, prąd trzeba oszczędzać. Surowe też dobre, nawet lepsze.

#kononowicz #patostreamy
lechulechu - O, dbr wieczór. Właśnie wstałem… z grobu, jak to się mówi. No, ludzie na...

źródło: IMG_4656

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz