Wpis z mikrobloga

Najlepsza beka była wtedy, gdy mówiłem starym, że wziąłem urlop na żądanie. Nie mogli uwierzyć, że coś takiego istnieje. Matka, to od razu włączyła tryb panika, że jak można nie iść bez powodu do pracy, na pewno mnie wyrzucą za takie coś i jeszcze mi narobią gnoju w papierach, że olewam obowiązki XDDD Ogólnie, to chyba do dzisiaj myślą, że albo sobie to wymyśliłem, albo byłem na l4, bo nie ma takich rzeczy, że chłop może wziąć nagle dzień wolnego XD

#pracbaza #przegryw
  • 23
  • Odpowiedz
@lysyzlombardu: mam kumpla, wiek 44 lata, całe życie w budowlance na krusie, nie wierzył że na etacie można mieć 2 m-ce płacone za nic, bo jest 26 dni urlopu + 13 pensja xD
  • Odpowiedz
@lysyzlombardu: moja matka podobnie zareagowała jak pierwszy raz na żądanie wziąłem "że jak to tak, urlop na żądanie bierze się tylko jak coś się stanie, a nie dlatego, że chciałeś latem w nocy rowerem pojeździć".

Za drugim razem już przyznała rację, że to moje prawo i można taki urlop WZIĄĆ.

Dziadkom jednak lepiej o czymś takim nie mówić. Dla nich praca zdalna to jest tragedia i się boją, że coś mi
  • Odpowiedz
@lysyzlombardu: to jeszcze nic, jak w mojej pierwszej pracy (korpo kilka lat temu) pierwszy raz miałam straszne zatrucie pokarmowe, to wzięłam w końcu urlop zamiast L4, bo moja matka mi powiedziała, że muszę iść do LEKARZA ZAKŁADOWEGO zamiast to pierwszego lepszego, a ja nie wiedziałam gdzie go znaleźć XD dobrze ze nie zapytałam szefowej, bo byłby wstyd do końca życia - pewnie byłabym jej anegdotą do opowiadania przy piwie że znajomymi
  • Odpowiedz
dzisiejsze pokolenie nie docenia niskiego bezrobocia. Przy 20%, ty byście #!$%@? jak mały samochodzik xD


@Chris_Karczynski: jeżelibyśmy zapieprzali, to znaczy że byśmy się dostosowali. A staruchy osrane zwolnienia z pracy są niedostosowane do realiów 4% bezrobocia. Czyli skomplementowałeś ludzi pozbawionych kultu #!$%@?, prawidłowo.
  • Odpowiedz