Wpis z mikrobloga

@madtrexx: tak jak koledzy piszą to podagranicznik, moja mam przyniosła to zielsko razem z sadzonkami malin jakieś 15 lat temu i od tamtej pory jest z nami w ogrodzie. Bardzo ciężko się go pozbyć, wyrywanie nic nie daje bo wyrywając dzielisz kłącza z których on rośnie w najlepsze. Kolega pozbył się go roundupem, ale u mnie rośnie w ogrodzie warzywnym więc nie próbowałem