Wpis z mikrobloga

@dziobnij2 życie Bez porno to jakościowo dla psychiki lepsze życie.

Życie bez masturabcji wydaje mi się niemożliwe, częstotliwość zależna od człowieka. U siebie zauważam większą motywację do rozwoju, treningów gdy ograniczam. Gdybym robił to codzień czuje się jak zombie bez Energi
@dziobnij2: no fap challenge moim zdaniem jest bardzo sensowny, ale jest jeden trik, o którym nikt nie mówi. Trzeba znaleźć sobie najpierw dziewczynę. Łatwo jest wytrzymać parę dni, nawet miesięcy bez walenia konia jeżeli możesz spuścić ciśnienie z kija. W innym wypadku to nie ma sensu i jest po prostu śmieszne, bo człowieka sperma rozsadza od środka. A przegrywy się męczą.
@dziobnij2: Drogi pamiętniczku. Dzisiaj jest dziewiętnasty dzień no nut november. Od tygodnia cały czas podchodzą do mnie obce kobiety i proszą o seks, nie dają mi spokoju. Nie mogę ćwiczyć na siłowni bo nabrałem tyle siły że sztangi zaczęły się załamywać pod ciężarem talerzy. Za dużo tego wszystkiego. Już nie daję sobie z tym rady, przerasta mnie to. Podobno w dwudziestym czwartym dniu nabywa się umiejętność cofania w czasie, więc jeszcze
@dziobnij2: Próbowałem no fapu 2 razy, na 18 lvlu po tygodniu zwaliłem koń do serialu na Comedy Central - jakaś atrakcyjna aktorka aktywowała neuron, a ja miałem takie ciśnienie że wyruchałbym swojego starego. Drugie podejście było jakoś na 28 lvlu, po tygodniu siurak robił się al dente na widok jakiejkolwiek kobiety 4+/10, a potem spuściłem się w majty we śnie - pierwszy i jak na razie jedyny raz w życiu. Dziś
@dziobnij2: ja nie oglądam, ani nigdy nie oglądałem pornografii. Fapię jednak normalnie, tylko że jadę pod pamięciówy - od zawsze zresztą. Nigdy mnie porno nie podniecało. Zobaczyłem taki materiał raz w wieku 16 lat i zamiast podniecenia czułem jedynie cringe i jakieś takie zmieszanie. Zawsze preferowałem wyobrażać sobie siebie w tej roli z laskami, które mi się podobały. Takie fantazje działały na mnie podniecająco, choć mam je bardzo monotonne i polegają
@dziobnij2: OK, jak masz więcej testosteronu to są takie tego efekty ale nie przechodź ze skrajności w skrajność xD. W takiej sytuacji proponuję raz na tydzień i będzie OK.
@dziobnij2: @srogi_grzyb Zazdroszczę Wam libido. Niedawno pisałem, że kilka miesięcy temu coś we mnie jakby pękło, zablokowało się. Z wielkim trudem wywołuję erekcję, a dojść to już w ogóle dramat. Nie wiem, czy to wina, że przypominam sobie o ryju (kiedyś tak nie miałem), albo tego, że od kilkunastu lat walę w sumie do tych samych pamięciówek. @soyunmago Mam bardzo podobnie. Porno oglądałem kilka raży w życiu w celach edukacyjnych. Nigfy