Wpis z mikrobloga

@tyrytyty: To prawda, ale po tym meczu zawsze miałem niedosyt, że jakby wtedy Malarz był bez konti i wyszedł w pierwszym składzie, może dałoby się urwać chociaż ten remis. Tak, wiem że i tak nic by on nie zmienił (poza tym że w ostatnim meczu ze Sportingiem nie byłoby musu wygrywać, ale to szczegół), no i Dortmund pewnie by się tak nie otworzył jakby mniej mieli strzelone. Ale tak czy siak