Wpis z mikrobloga

@r4x4: Dla mnie w całym tym powstanie warszawskim jedynym zrozumiałym i tłumaczącym jego wybuch aspektem jest to że ludzie, warszawiacy mieli po prostu dość. wielu już wcześniej straciło kogoś z rodziny, wielu doświadczyło w tej czy innej formie terroru niemieckiego okupanta, więc byli zdesperowani i chcieli się zwyczajnie po ludzku zemścić. Ale niestety nie znalazł się nikt mądry kto by im wytłumaczył, że to się nie uda, że cena tego zrywu
ale to nie walczyli zwykli ludzie, cywile, a wojska AK. Gdyby nie rozkaz nie poszliby walczyć.


@MZ23: Z wojskowego punktu widzenia powstanie warszawskie to jedna wielka katastrofa którą można próbować tłumaczyć jedynie względami politycznymi. Ale w ostatecznym rozrachunku żadne tłumaczenie nie przynosi chwały jego autorom i tym którzy wydali rozkaz do jego rozpoczęcia.
@janusz_z_czarnolasu Mieliśmy #!$%@? polityków, którzy przerzucali decyzję o wybuchu powstania między sobą, zamiast brać odpowiedzialność za decyzję. Ostatecznie Londyn dał wolną rękę AK, która to podjęła decyzję zbyt szybko i efekt dobrze znamy. Wystarczyło poczekać aż Sowieci przejdą na lewą stronę Wisły, albo najlepiej stanowczo zabronić rozlewu krwi, który i tak by niewiele zmienił. Tylko, że do takich decyzji potrzeba prawdziwych mężów stanu, a nie miernot, którzy boją się podjąć decyzję wbrew
@janusz_z_czarnolasu: A twierdzenie o chęci zemsty ma jakieś uzasadnienie w źródłach? Okulicki, który parł do wybuchu powstania przyjechał z zachodu. Cała Polska cierpiała pod okupacją, mimo to wszystkie oddziały AK potrafiły wypełniać dane im rozkazy. W Warszawie trzeba było według tej (nieprawdziwej) tezy dostosowywać rozkazy pod chęci szeregowców (czy nawet cywili).

Jak rozumiem, reszta ludzi w Polsce po cichu cierpiała, okupacja jak okupacja. Natomiast okupacja w Warszawie to metafizyka, spotkanie z
moim zdaniem mieszkańcy wiedząc o nadchodzących wojskach armi czerwonej mieli nadzieję że jak rozpoczną powstanie to ruscy wykorzystają sytuację napięcia w stolicy i im pomogą a tu się przeliczyli


@WUJICO: Powstanie było próbą zajęcia przez AK Warszawy przed armią radziecką i desperacką polityczno- zbrojną próbą rządu na uchodźctwie ratowania Polski przed dostaniem się Polski do strefy wpływów ZSRR więc na jej pomoc w czymkolwiek nie można było liczyć co się zresztą
warszawiacy mieli po prostu dość


@janusz_z_czarnolasu: Mnie zadziwia wybitnie prosta rzecz, tak skrajnie absurdalna - warszawiacy wytrzymali tyle czasu w tym terrorze, doskonale wiedzieli że od wschodu idzie front, że niemcy już w zasadzie przegrali wojnę, ale nie zaczekali tych kilkunastu tygodni tylko poszli na pewną śmieć...

Rozumiem powstanie w getcie warszawskim, gdy żydzi byli pogodzeni ze swoim losem i chcieli odejść z hukiem, ale warszawiacy... trochę frajerstwem i głupotą to