#podroze #mandat #czechy #parkowanie #motoryzacja #prawo #skalnemiasto #adrszpaskie Siemka. Zaparkowałem dziś niedaleko trasy prowadzącej na adrszpaskie skalne miasto. Niestety zrobiłem to na poboczu podobnie jak sznur innych samochodów, a nie na płatnym parkingu (ok. 50 zł). Gdy wróciłem do auta to za wycieraczką miałem wezwanie na miejscowy komisariat. Raz, że po czesku i mało rozumiem. Dwa, że oni chcieli tego samego dnia, a ja zauważyłem to późną porą wieczorną. Co mi za to grozi? Czy mam się czego bać? Są jakieś konsekwencję mojego niestawienia się na komisariacie? Czy jest szansa, że uniknę odpowiedzialności. Dzięki za odpowiedzi.
@Slaso20: bo się rezerwuje parking online przed przyjazdem..ehh.. Ja ogarnąłem sobie bileciki i jak król wjechałem i jeszcze pan na szlabanie się uprzejmie uklonił jak mnie zobaczył. (pewnie czekał cały dzień aż przyjadę)
@Slaso20: Nie wiem jak w czechach ale w polsce to po prostu taka formuła - masz się stawić od razu żeby im powiedzieć kto kierował inaczej ściągną dane właściciela i przyjdzie wezwanie/mandat listem.
@Slaso20: raczej nie głupota, tylko decyzja wynikającego z pychy „mam samochód, więc mogę”. Idziesz normalnie na policję wyjaśnić sprawę. Jesteśmy w tej samej UE, mamy umowy o rozwiązywaniu takich spraw. Jak zostawisz, to cię dojadą na kwotę, że się przesiądziesz na deskorolkę z OLX.
@wykopyrek: Trochę nadinterpretacja. Ciężko mi to wyjaśnić jeśli nie umiem po czesku. Druga sprawa, że podali godzinę na którą mam się stawić wcześniejszą niż znalazłem papier. Trzecia sprawa, nie wiem co wyjaśniać. Tak, zaparkowałem w miejscu niedozwolonym i tyle. Osoba przekraczającą prędkość też się tłumaczy?
@Slaso20: dwie wersje, dostaniesz mandat, który pewnie przyjdzie pocztą za jakiś czas, bo trzeba ustalić kim jesteś po blachach, druga oleją to bo dużo zachodu. Kartkę za szybą mógł zerwać wiatr, zjeść wiewiórka albo cokolwiek innego, średnio bym się tym przejmował. Zerknij sobie gdzieś na necie ile za to śmieszne wykroczenie możesz dostać mandat w Czechach i tyle.
@DerMitteleuropaer: w tym miejscu widzę, że max wymiar to 300 ziko około więc rwczej śmieszne pieniądze. O ile dobrze rozumiem oczywiście i nie naliczą dodatkowych kosztów. @trzaichlac69 już jestem w Polsce to mogą mi palcem jedynie pogrozić.
@Slaso20: Pewnie jakieś doliczą za wysyłkę itd. ale to będzie 50-100zł dodatkowe, a nie"dojadą na kwotę, że się przesiądziesz na deskorolkę z OLX." jak ktoś tam pisze. Czyli dalej na pewno nie ma sensu specjalnie jeździć wyjaśniać to w Czechach.
Siemka. Zaparkowałem dziś niedaleko trasy prowadzącej na adrszpaskie skalne miasto. Niestety zrobiłem to na poboczu podobnie jak sznur innych samochodów, a nie na płatnym parkingu (ok. 50 zł). Gdy wróciłem do auta to za wycieraczką miałem wezwanie na miejscowy komisariat. Raz, że po czesku i mało rozumiem. Dwa, że oni chcieli tego samego dnia, a ja zauważyłem to późną porą wieczorną. Co mi za to grozi? Czy mam się czego bać? Są jakieś konsekwencję mojego niestawienia się na komisariacie? Czy jest szansa, że uniknę odpowiedzialności. Dzięki za odpowiedzi.
Idziesz normalnie na policję wyjaśnić sprawę.
Jesteśmy w tej samej UE, mamy umowy o rozwiązywaniu takich spraw. Jak zostawisz, to cię dojadą na kwotę, że się przesiądziesz na deskorolkę z OLX.
@Slaso20: to nie było w języku obcym, tylko języku urzędowym, to ty byłeś obcy
@wykopyrek: XD Ta, będzie ktoś jeździł za granicę wyjaśniać mandat za parkowanie XD
Tak jak pisze @ramirezvaca - albo mu przyślą pocztą, na normalną kwotę to zapłąci albo w ogóle nic nie przyjdzie.
@trzaichlac69 już jestem w Polsce to mogą mi palcem jedynie pogrozić.
Przecież tak jest z fotoradarami w całej Europie.