@egzysta kiedyś tak z 20 lat temu byłem z rodziną na wakacjach w Chorwacji i jako dziecko pływałem w dentce od taczki (założona na szyje) i tak się cieszyłem tą wodą że wyleciałem z tego kółka i zacząłem się zanurzać pod wodę i jedyne co w tedy widziałem to oddalającą się od siebie powierzchnie po prostu się topilem ale nie czulem w ogóle strachu bo byłem dzieckiem No i przyleciała mnie wyratować
@egzysta koleżanka miała urojonego przyjaciela imieniem Jasper. A może to ja mam urojoną koleżankę? Już nie pamiętam. < macha nad głową ręką żeby kogoś uciszyć>
@egzysta: znałem typa o ksywie Leorafen. Myślałem że to jakieś połączenie leo-lew, rafen-rafał więc spytałem o genezę. Pokazał pudełko lorafenu i powiedział że 'e' dostawił. A mój nick to bohater książki Atlas Zbuntowany by Ayn Rand.
@bezpardonowy_skunks: na kocioł lape xD jak po cywilnym byłem załatwiać kościelny, to katabas uparcie moją lubą nazywał konkubiną. #!$%@? o mało nie dostał, i kościelnego oczywiście nie mam. :) a #!$%@?, bo zawsze raptus byłem, i się całe życie #!$%@?łem. stąd ten nick, bo mnie kiedyś fajna niunia tak nazwała, co mnie nieźle połechtało, nie przeczę. xD
#glupiewykopowezabawy #wykop
@bezpardonowy_skunks: skończyło się na ślubnym kobiercu, czy może był tu happy end? ;)
@dwa_koty_kastrowane: no #!$%@? logiczne xD
jeszcze nie, póki co konkubinat xD
@peksik12: o sziiiit...niezła historia. szacuneczek dla Emilki.
uczucie topienia to mój #!$%@? koszmar. xD
Komentarz usunięty przez autora
jak po cywilnym byłem załatwiać kościelny, to katabas uparcie moją lubą nazywał konkubiną.
#!$%@? o mało nie dostał, i kościelnego oczywiście nie mam. :)
a #!$%@?, bo zawsze raptus byłem, i się całe życie #!$%@?łem. stąd ten nick, bo mnie kiedyś fajna niunia tak nazwała, co mnie nieźle połechtało, nie przeczę. xD