Wpis z mikrobloga

@rychu-petru: Wczoraj niby miały być burze i jakieś ulewy. Nawet alert RCB dostałem, a oczywiście popadało tyle, że wyschło po 15 minutach. Zapowiadali te burze od godziny od 14, a padało o 17. Albo te wszystkie prognozy to taki dramat, albo rzeczywiście pogoda jest tak nieprzewidywalna.
A to tak przy okazji zapytam jak se radzita w takie upaly, kiszac sie w domu? Ja na ostatnim pietrze aktualnie mam 30 w pokoju i 34 przy oknie, rolety materialowe jasne i zaslony w srodku ciemne ale i tak sie poci czlowiek jak dziska swinia xD. Mialem wiatrak w rogu pokoju, ale teraz przekierowalem go na tyl telewizora, moze zmniejszajac temperature tv, zmniejsze temperature w pokoju :)
@rychu-petru: Ja mieszkam na parterze bloku z lat '90, który kilka lat temu ocieplili bardzo grubym styropianem i w sumie w zimie jest ciepło, a teraz muszę przyznać, że nawet nieźle izoluje. Nie mierzyłem ile stopni mam w domu, ale nie pocę się w ogóle. Jedynie jak ćwiczę, bo mam taką małą siłownię w pokoju, to wtedy rzeczywiście leje się ze mnie jak ze świni :D