Wpis z mikrobloga

Ostatnio natknęłam się na wywiad z tą panią i wtrąciła ona taką myśl, że gdy ważyła mniej to w ogóle nie była atrakcyjna, bo będąc takim szczupłym to zero piersi, zero tyłka, zero czegokolwiek. Że wyglądała wtedy strasznie, okropnie. I tak sobie myślę, kurde, jak to jest, że otyłemu człowiekowi nie można powiedzieć, że jest otyły, bo się obrazi i wpadnie w depresję, a te same osoby, które niejednokrotnie walczą o "ciałopozytywność" świadomie (bardziej lub mniej) krytykują osoby szczupłe?
Ja mam odwrotny problem, mam dużą niedowagę od dziecka i wiem, że to też już nie wygląda ani ładnie ani zdrowo. Tylko że ja nigdy nie powiedziałam nikomu nic na temat jego wyglądu, a sama w życiu nasłuchałam się najwięcej przykrych rzeczy właśnie od osób z nadwagą. To głównie od takich dziewczyn słyszałam teksty w stylu "ale jesteś sucha", "same kości", "nie chciałabym wyglądać tak jak ty", mimo że nie proszę nikogo o opinię. Zastanawiam się skąd to zjawisko się bierze? W moim przypadku na pewno nie chodzi o zazdrość, dlatego tym bardziej nie rozumiem.
#gownowpis #rozkminy
mdka - Ostatnio natknęłam się na wywiad z tą panią i wtrąciła ona taką myśl, że gdy w...

źródło: gf-QnBY-VGUL-LbfH_dominika-gwit-w-kostiumie-kapielowym-664x442

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@mdka: Chyba kwestia perspektywy.We wszystkich filmach za dzieciaka hot laską była chuda szprycha..może być tak,ze oceniając chude osoby nie widzą w tym nic zlego bo niby to kanon piękna
  • Odpowiedz
@mdka: bo takie osoby po prostu ci zazdroszczą bycia chudą/szczupła, bo to wymaga w większości przypadków wysiłku i nie wpierdzielania za trzech, żeby nie być otyłą. A że z reguły są leniwe, to łatwiej jest im wyzywać kogoś chudego niż samemu się wziąć za siebie i coś zmienić
  • Odpowiedz
@mdka: cieszyć się z dużych cycków przy znacznej nadwadze to to samo co cieszyć się z nadmiaru wolnego czasu będąc bezrobotnym...
  • Odpowiedz
@mdka: bo ludzie dzieła się na dwa typy: takich, którzy pracują nad sobą, i takich, którzy chcą innych ciągnąć w dół do swojego poziomu.

Te grube i głośne to jest ten drugi typ. Niezależnie od tego co mówi, to podświadomie wie, że jest kompletnie nieatrakcyjna. Żeby sobie to zrekompensować, to krytykuje osoby wyglądające normalnie, żeby zaniżyć ich samoocenę i poczuć się lepiej.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
Macie rację, że zapewne chodzi o jakieś podbudowanie swojej wartości i poczucia się lepszym. A że na chudego łatwo wsiąść, bo jest to społecznie aceptowalne to cisną ile się da.
Przypomniało mi się jak byłam na imprezie, gdzie była otyła i jednocześnie bardzo głośna osoba. Później zarzuciła gospodarzowi imprezy, że zadaje się on z samymi szczupłymi ludźmi i pewnie wybiera sobie znajomych pod kątem wyglądu. Serio to jest dla mnie wyższy poziom
  • Odpowiedz