Wpis z mikrobloga

@szymekgoose: Ooo, pusty przedział nocą, jeszcze przy ciszy w pozostałych przedziałach, to jedna z najpiękniejszych rzeczy na świecie. Jedna z moich najlepszych podróży pociągiem to wyjazd przy zachodzącym słońcu z Pilzna i dotarcie o zmroku do Czeskich Budziejowic, nie była to długa podróż, ale ten klimat pustego przedziału w starym czeskim wagonie pamiętam cały czas.
@szymekgoose: masz farta, kiedyś sobie stwierdziłem że pojadę nocnym Kraków-Gdynia to się wyśpię xD

wagon ośmioosobowy, wszystkie miejsca zajęte, ja na środku, to nawet nie ma gdzie głowy oprzeć. Kumpel to chociaż miał od korytarza to głowe o ścianę próbował oprzeć, ale za to naprzeciwko niego siedziała laska co między nogami trzymała jakąś #!$%@? wiolonczelę w futerale. Jeszcze trasa 2x dłuższa, bo w nocy to się nie śpieszy. Pamiętam że około
@DJ_QBC Najgorzej XD No kilka czynników - w wakacje jeździ więcej osób, przy weekendzie również no i trasa dość oblegana więc można się było spodziewać. Ale współczuję bo znam ten ból, jeszcze najgorzej jak ktoś się #!$%@? z jakąś kanapką śmierdząca. W takich momentach to już wolę się udać na koniec pociągu z bagażem i wyłożyć się jak pies na podłodze szczerze