Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Będzie to niepopularna opinia kurde, ale mi się nadal wydaje, że Sabina jest spoko...

1. Gra i myśli - ma jakąś strategię, nie bez powodu gada z Rochem i namawia go do rozmawiania z innymi lasakami na luzie (pewnie się to na niej odbije - łucja z immunitetem może być dużym zagrożeniem), ale zachowywała się w stosunku do nowej od wejścia dobrze inicjowała kontakt itd, chce być "lubiana" żeby się utrzymać, ale nie gra przy tym na siłę kogoś innego

2. Jest może dość prosta w wypowiedziach i na razie jak to zostało sklejone "Sebixowa" ale mi odpowiada i jej uroda i jej pewność siebie, nie jest toksyczna, a jej żart "gdzie zgubiłeś koleżankę" nie był w mojej opinii za ostry ani przesadny xd była sobą

3. Po wejściu Łucji wszystkie poczuły zagrożenie, cała rozmowa z Rochem była już pewnie na za dużych emocjach i mogła to rozegrać lepiej, ale błagam Roch ze swoim stoickim spokojem i tym tłumaczeniem też jest AŻ PRZESADNIE NAPISANY (może chce dobrze wypaść) nie wiem czy to 100% prawdy, a ona jest w tym wszystkim wydaje się być szczera co powiedziała na swoim wejściu

4. Pragnę zaznaczyć, że nasze rozkminianie ich dojrzałości XD dotyczy się w jej przypadku rocznika 2001 - ona ma 22 lata XDDD są zamknięci bez dostępu do telefonu w chacie w kilkoma obcymi osobami XD dajcie spokój

Jak już się wysypałam z bycia #teamsabixa to czekam na konstruktywne przeciwstawne opinie, chyba poprostu mam słabość do ludzi, którzy pozostają sobą (?) a u niej nie widzę jakiejś wykreowanej postaci tylko bycie sobą i granie strategicznie to lubię (trochę jak Monia z HP6)

Natomiast co do reszty nadal mając na uwadze ich wiek XD
Dużo gorzej oceniam zachowanie Marvina na śniadaniu, które było na siłę przyaktorzone żeby nie było problemów z Karoliną, której zachowanie też było słabe, ale to też pewnie kwestia wieku i niepewności taka zaborczość (nie patrzył przez 20 minut czy gdzieś jestem) NO KU*WA xd jesteś tam cały czas zamknięta na tych samych 300 metrach kwadratowych nie zgubisz sie

Na duży plus Tori, dojarzałe podeszła i powiedziała Łucji co myśli.

Łucja, wydaje się fajna, na maksa trudne wejście na śniadaniu miałam wrażenie, że wyjdzie i się rozpłacze, mega sie starała a dostała na pysk za nic... Ja jestem silnym charakterem a sama nie wiem jak bym zareagowała i czy aby na pewno z takim spokojem i nadal poziomem.

Z jednej strony martwię się po zapowiedzi, że Łucja zrobi Sabixę w chu** i podejdzie z immunitetem do Rocha i stąd to zamieszanie w zajawce. Jeśli tak to są we we mnie dwa wilki xd jeden się cieszy z zamieszania i gry a drugi po ludzku się zawiedzie, że tak brzydko i kłamliwie zapewnianie a potem nóż w plecy. ALE może to też dać dużą szansę produkcji jeśli się tak zadzieje, na jeszcze fajniejsze dramki i przywrócenie Sabixy po pewnym czasie do programu (mała afirmacja XD) Czekam na wasze opinie :)
  • 12
  • Odpowiedz
@taktotyna: Myślę że Sabina wypada trochę bardziej sebixowo w zestawieniu z łagodnym i spokojnym Rochem, tak na zasadzie podkreślenia kontastu, do tego zachrypnięty głos i błędy językowe. Niemniej jednak faktycznie miała kilka szczeniackich odzywek, zwłaszcza po tym nieszczęsnym żarcie, który sam w sobie nie był jakiś straszny, ale jej postawa defensywna była chyba trochę przesadzona po takim zwykłym zwróceniu uwagi. Odniosłam też wrażenie że ona chyba nie do końca rozumie jego
  • Odpowiedz
  • 3
@Dewasta: bardzo możliwe, że się sobą zmęczą, na krótszą metę mogą mieć vibe, ale masz dużo racji Roch i jego metafory rzeczywiście są przez prostą Sabinkę odbierane zdecydowanie zbyt dosłownie, pewnie po dłuższym czasie Rocha to zmęczy i jego próby bycia jak najbardziej bezkonfliktowym i spokojnym mogą skończyć się porażką
  • Odpowiedz
@Dewasta: @taktotyna W "żarcie" Sabiny o koleżance nie treść była słaba, a zaczepny ton. Sabina niewerbalnie zakomunikowała, że dostrzega zażyłość między swoim prawieżemężemktóregoznadwadniwięcjejcion a atrakcyjną nową uczestniczką. Już wcześniej, niby żartem, wymuszała na nim deklarację lojalności sugerując, że w związku z tym, że jest urodziwy i ma łatwość rozmawiania z dziewczynami, będzie miał rwanie u każdej nowej. Denerwuje mnie też, że
  • Odpowiedz
  • 1
@heheszka2: prawda to jej duża wada, że lubi wrzucić swoje 3 grosze i mieć ostatnie zdanie, robi z siebie taką niepisaną królową ula, co może się dla niej słabo skończyć, ale gdzieś tam wierze, że jest młoda i jeszcze nie ma poukładane w głowie i bardziej jej zależy na byciu lubianą, co nie zawsze się sprawdza ani w życiu ani w programie (miki HP6 też był lubiany przez uczestników i przystojny
  • Odpowiedz
@taktotyna: Zobaczymy, gdy się wszyscy rozkręcą. Jeszcze nie doszli do tego momentu, gdy puszczają hamulce, zapominają o kamerach i zaczynają być sobą. Było zbyt mało sytuacji, w których z ludzi mogły wyłazić demony.
  • Odpowiedz