Wpis z mikrobloga

  • 1
@Balagan25 patus pezet nigdy tak nie męczył sierściucha, Albo coś mi umknęło ale ona to wcielenie szatana. Nie szanuje mrugały jak i wszystkiego co jest blisko niej. Nie dziwię się że dzieciak jest z rodzicami, przecież ona by dziecko zatłukła.
  • Odpowiedz
@Bin_Laden: wystarczy, że pozwolił na to, że ten kot kilka tygodni temu wypadł z 3 piętra, a on znalazł go kilka dni temu u przedszkolanek i zabrał go do domu, by go karmić raz dziennie i męczyć jak się najebią
  • Odpowiedz
  • 0
@Balagan25 o tym nie słyszałem. Ja już na początku jak przygarnął małego sierściucha to miałem wątpliwości bo skoro sam facet nie potrafi zadbać o siebie to jak ma dbać o zwierzę które przygarnął. Teraz razem się leją a kot dostaje na równi z pezetem.
  • Odpowiedz