Wpis z mikrobloga

@umorusany_w_kale: ja jestem całe życie hejterem Realu ale oglądałem galacticos z zapartym tchem dla wrażeń artystycznych. Mieli trochę dziury w obronie ale wszystko szło full atak jak w marzeniach małego chłopaka na podwórku. Wynik był dla mnie mniej ważny