[paragonik]

Taka ciekawostka - Stanisław "Stan" Tymiński, znany z wyborów prezydenckich w 1990 r., kandyduje w obecnych wyborach do Senatu z ramienia Komitetu Wyborczego Związku Słowiańskiego, którego pierwsze dwa punkty (z ogólnych 14) programu wyborczego brzmią tak:

1. Przeciwstawienie się wszelkim próbom wprowadzenia Polski do wojny

2. Brak zgody na akceptację ideologii banderowskiej i nacjonalizmu ukraińskiego

Sama kandydatura Tymińskiego jest mocno promowana przez proruskie/ruskie szury z Wiernej Polski Suwerennej. Jak ktoś nie zna, to ogólnie polecam tę stronkę, szczególnie banery po prawej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ruskapropaganda #ukraina #rosja #wybory #neuropa #polityka

[thorgoth]

@paragonik: wow.
Teraz pytanie za milion punktów: czy Tymiński, czarna teczka, partia X i ta cała cepeliada z nim związana we wczesnych '90 to była akcja naszych przyjaciół moskali?

[Jariii]

@thorgoth: Masz wąpliwości? To dzięki Wałęsie pozegnaliśmy kacapów.

To była zasługa prezydenta Lecha Wałęsy, że przekonał Rosjan do 17 września. Nie skojarzyli tej daty z wydarzeniami z 1939 roku. Gdy się zorientowali, nie mogli już nic zrobić – mówi gen. bryg. Zdzisław Ostrowski, były pełnomocnik rządu ds. pobytu wojsk rosyjskich w Polsce.

https://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/9560?t=Bez-jednego-wystrzalu

[Skorvez_957_]

@paragonik: Mogę nie kojarzyć Tymińskiego ze względu na wiek ale coś musiało być na rzeczy z tą jego rusofilią. O ile Bolek to człowiek prosty jak budowa cepa, głupek i megaloman przez co był łatwy do manipulowania przez komunistów, tak Tymiński był człowiekiem znikąd obiecujący góry złota. Taki Kukiz czy Palik0t tamtych czasów a może i nawet proto-Konfederacja z niskimi podatkami jako prostym rozwiązaniem na wszystko.

Ludzie Tyminskiego byli mocno umoczeni

[Apogryw]

1. Przeciwstawienie się wszelkim próbom wprowadzenia Polski do wojny

2. Brak zgody na akceptację ideologii banderowskiej i nacjonalizmu ukraińskiego

@paragonik: no i prawilnie

[fastmotion]

@paragonik: zawsze mi się historia Tymińskiego wydawała podejrzana, cała jego niespodziewana kandydatura na prezydenta śmierdzi intrygą KGB na kilometr.