Wpis z mikrobloga

#samochod #pytamboniewiem #pomocy #auto #stareauto #garbus

Mirki! pomóżcie proszę! Stałam sobie w korku i Garbi mi zgasł - nic nadzwyczajnego, często mu się to zdarza - ale tym razem nie chciał zapalić. Lampki się paliły ale rozrusznik kręcił tylko kilka sekund - coraz słabiej - a potem cisza. Próbowałam kilka razy i nic. Zepchnęłam go na pobocze i wściekła jak Daisy na Donalda liczyłam do stu aby czegoś głupiego nie zrobić. Po około 5 min spróbowałam odpalić i było jakby lepiej. Poczekałam jeszcze z 10 min i udało mi się odpalić. I teraz pytanie: co to mogło być?! Akumulator - ale jeżeli tak to jakim cudem się sam naładował? Bo nie wiem czy teraz jeździć nim w kółko żeby alumulator naładować czy co? :<

  • 20
@serial28: zgasla na gazie i probowalam go odpalic na gazie - tutaj ten system jest taki jakis dziwny ze jak jest silnik rozgrzany to przelaczyc sie da prawie tylko jak jedzie. Jak stoi to mozna zajechac rozrusznik zanim odpalisz na paliwie jezeli zgasl na gazie. Nie pytaj dlaczego - nie mam pojecia mowie tylko to co zaobserwowalam w czasie uzytkowania. Teraz juz go przelaczylam na benzyne bo akurat jechalam kawalek prosto,
@serial28: aha, czyli sadzisz ze problem lezy po stronie instalacji gazowej? No miejmy nadzieje ze tak.. Poki co zaparkowalam. Zobacze za godzinke czy odpali.. A ogolnie to przydalaby sie meska reka temu smerfowi bo ja juz do niego sily nie mam :< jedno naprawie to sie drugie zepsuje. Kocham go ale przesadza ostatnio z tym grymaszeniem ;__;