Wpis z mikrobloga

@IcStont: Mnie i brata stary straszył, że pójdzie z nami do takiego specjalisty co ma taką maszynkę która wykrywa ile papierosów się spaliło, a że za gówniarza człowiek tam od starszaków brał pojarać to kupsko w majtach było.

Na szczęście nigdy nas tam nie zawiózł.
  • Odpowiedz
  • 2
@BornToDie69: XD

Brałem w ten czas rękawiczkę i jeździłem zajarać zdala od domu. Po powrocie ciuchy do prania żeby starsi nie wyczuli tytoniu.

Ach te szczeniackie parady, brakuje mi ich ()
  • Odpowiedz