Wpis z mikrobloga

#halloween #bombelki #usa #cukierki
Chciałabym was zapytać co sądzicie o dzieciach chodzących po sąsiadach i zbierających cukierki? Bo ja się z tym spotkałam po raz pierwszy rok temu i strasznie mnie to denerwowało, nie miałam żadnych słodyczy w mieszkaniu a co 15 minut ktoś dzwonił domofonem czy pukał do drzwi. Zawsze mi się wydawało że rozsądni rodzice wcześniej ustalają do kogo mogą przyjść ich dzieci ( bo dorośli też tam pilnowali dziatwę) bo przecież nie każdy sobie życzy takich odwiedzić a w USA to ci, którzy się w to bawią, mają przystrojone domy albo drzwi mieszkania. Czy jestem odosobniona w tym temacie? W sensie... Głupotą jest dla mnie łażenie po obcych ludziach, bo nie wiadomo kto tam mieszka i jaki będzie mieć stosunek do takiej " zabawy". Ludzie mogą się denerwować bo odsypiają nockę czy po prostu nie podoba im się gwałcenie ich dzwonka do drzwi i nie mają ochoty finansować słodyczy obcym dzieciom.
Ja nie przepadam za dziećmi ( i trochę ludźmi ogólnie xd) jestem introwertykiem na antydepresantach z kotem i wiem że zawsze znajdą się tacy którzy nie będą mogli pojąć mojej postawy bo do to szkodzi kupić kilogram cukierków i dać dzieciom. Wychodzi tu brak zrozumienia dla drugiej strony, bo czy to kulturalne zakłócać spokój obcemu człowiekowi i żebrać od niego słodycze? Czy ten człowiek ma jakis obowiązek finansować zabawę cudzym dzieciom? I w końcu dużo się mówi o życiu w społeczeństwie i akceptowaniu tego że jesteśmy w grupie. Nie neguję tego, zachowuje się w taki sposób by moją egzystencją nikomu nie przeszkadzać. Ale też oczekuje poszanowania mojego spokoju i wyboru na jaką sąsiedzką " integrację" mam ochotę a na jaką nie mam. Zachęcam do kulturalnej wymiany zdań.
  • 12
  • Odpowiedz
@ewa-m: W dojczlandzie, na wiosce wygląda to tak że dobijać się można do ozdobionych domów. Czerda maszeruje w zorganizowanej kolumnie pod opieką paru dorosłych. Ale to Niemcy: ordnung muß sein!
  • Odpowiedz
  • 0
@kubex_to_ja: zesrałes się że nie każdy życzy sobie odwiedzin jakichś obcych dzieci wysłanych na żebry. Zacznij się nimi zajmować zamiast zatruwać życie innym
  • Odpowiedz
@ewa-m: co? xD to by było trochę nie odpowiedzialne z mojej strony wysyłać dwulatka po ciemku do obcych ludzi :D
I tak jak pisałem wyżej, wyłącz dzwonek i po problemie. Czemu ludzie w tym kraju na siłę szukają problemów...
  • Odpowiedz
@ewa-m: mam to samo. Durna nowomoda z zachodu w koncu dotarla i tutaj. Mamy przeciez obchody dnia zmarlych. Ja tego nie popieram i nie praktykuje a jestem przed 40. Ale mam swiadomosc ze jak moje dziecko bedzie mialo juz te 8-10 lat to bedzie latac jak reszta dzieci bo to "fajna zabawa" niestety
  • Odpowiedz
  • 1
@kubex_to_ja: może zamiast mieć stosunek typu nic mi nie przeszkadza, można mi na mordę napluć, w końcu ludzie zaczęli by myśleć i zastanawiać się trzy razy zanim zrobią coś głupiego? Poza tym ktoś może rozdawać cukierki z bonusem bo jest psychopatą albo ma dość nękania go tego dnia i podejścia takiego jak twoje, ale nad tym się pewnie nie głowisz bo w twoim świecie wszyscy kochają dzieci i chcą takich odwiedzin
  • Odpowiedz
@ewa-m: raz tylko do mnie zapukali, nie miałam nic a później znalazłam mąkę.rozsypaną wszędzie. Nie powiem #!$%@?łam się wtedy. Co nie przeszkadza mi w tym roku udekorować drzwi i czekać z paką cuksów.
Nie mieszkam w Polsce, jakby to kogoś interesowało
  • Odpowiedz