Wpis z mikrobloga

@Major_Kogz
W sumie co w tym złego że pytasz swojego małżonka na kogo głosować? Skoro tworzą wspólnotę małżeńska, to chyba bardziej do tej samej bramki już grać nie mogą.
Gdybym nie interesował się polityką, a moja żona tak, to też bym ją zapytał na kogo głosować.
@Flypho masz tam w głowie jakieś poglądy tak? Idą wybory czy jedna z najważniejszych spraw w zyciu społeczenstwa. Masz internet i sprawdzasz z kim +/- sie zgadzasz wiec wiesz na kogo oddac głos. Jesli jednak jestes totalnym dzbanem ktory nie interesuje sie chociaz na tyle aby to sprawdzic to znaczy tylko tyle, ze nie jestes odpowiedzialny i powinienes miec zabrane prawo głosu
@Major_Kogz co ty #!$%@? #!$%@?, najczęściej nie ogarniają właśnie Grażynki 40+. Młode juleczki może po prostu nie głosują jak byś chcial, ale ogarniają sytuację polityczną no i w ogóle interesują się światem dużo bardziej niż pokolenie ich rodziców.
@Flypho masz tam w głowie jakieś poglądy tak? Idą wybory czy jedna z najważniejszych spraw w zyciu społeczenstwa. Masz internet i sprawdzasz z kim +/- sie zgadzasz wiec wiesz na kogo oddac głos. Jesli jednak jestes totalnym dzbanem ktory nie interesuje sie chociaz na tyle aby to sprawdzic to znaczy tylko tyle, ze nie jestes odpowiedzialny i powinienes miec zabrane prawo głosu

Odpowiedz


@Major_Kogz:
No to mów, że ci po prostu
@Major_Kogz: Może być sytuacja w której wiedzą na którą partię głosować, ale nie znają nazwisk z konkretnej listy. U mnie w domu było odwrotnie, tata przepytywał mamę, która ma więcej kontaktów towarzyskich, na kogo konkretnego warto oddać głos.