Wpis z mikrobloga

Kamerdyner dzisiaj na gniocie się podniecał że miał alergię i w Europie brał jakąś tabletkę i było ok, w Kambodży natomiast nie bierze i już alergia zniknęła bo twierdzi że tu naturalne jedzenie jest.
No na pewno te rybki z rowów melioracyjnych są zdrowe, czy jak Steku gadał że z Mekongu to żadnej ryby nie zje bo oni tam wszystko wrzucają łącznie z prochami zmarłych. W Khmer taste przy ich cenach na bank wszystko jest naturalne:)
PS
Ciągle szukają tego psa Śmiecha podejrzewam że to podkład pod zbiórkę na żarełko dla tego psa, kopiują Klapka który z kotów zrobił sobie źródło zarobkowania bo przecież jakaś tam zrzutka na karmę była.
Ci Kamerdynerzy to szybko im kanał padnie wszystko xerują od innych, zero własnej inwencji, myślą że jak w jakiś sposób Klapkowi się udało to oni też tą samą drogą zdobędą widzów i hajsiwko z jutuby.
#raportzpanstwasrodka
  • 13
naturalne jedzenie jest.


@dizel81: to jest kolejny wioskowy głupek z "myśleniem" pokroju Onucy i Waldusia Kiepskiego. Nie ma alergii bo pewnie zmieniło mu się otoczenie i choćby pyłki są pewnie inne.
W budach gdzie on je jedzenie po dolara to nie może być z porządnie zrobionej uprawy, bo to nie są tanie rzeczy. Żeby taka buda jeszcze zarobiła to muszą ciąć koszty maksymalnie. Po prostu dostaje mięso z muchami i warzywa,
Ciągle szukają tego psa Śmiecha podejrzewam że to podkład pod zbiórkę na żarełko dla tego psa, kopiują Klapka który z kotów zrobił sobie źródło zarobkowania bo przecież jakaś tam zrzutka na karmę była.

Ci Kamerdynerzy to szybko im kanał padnie wszystko xerują od innych, zero własnej inwencji, myślą że jak w jakiś sposób Klapkowi się udało to oni też tą samą drogą zdobędą widzów i hajsiwko z jutuby.


@dizel81: nie wiem
@darth_invader: wiem co nieco o produkcji sosów.A oni obficie polewają każde danie, bo inaczej nie da się zjeść. Oprócz głównego składnika( np. w sosie chilli -chilli) to jest oczywiście cukier dla wydobycia smaku i tony konserwantów oraz polepszaczy, w tym takie do podtrzymania pięknego koloru). I o ile u nas na tym zgniłym, bez wolnościowym Zachodzie, jeśli producent podaje, że jest sos robiony na oliwie z oliwek, tak tam podejrzewam, że
@dizel81: @Distri_guy: Kamerdynerowi wydaje się, że jak nie cierpi na alergię, co dręczyła go w Europie to znaczy, że w Kambodży powietrze jest lepszej jakości. Nie, to tylko oznacza, że w powietrzu jest mało lub nie ma wcale czynnika wywołującego u niego alergię. Co znaczy, że nadal może być w nim mnóstwo szałatapałajstw, które nie wywołają u niego alergii, ale mogą mu zaszkodzić w inny sposób. Raz Kamerdyner stał razem