Wpis z mikrobloga

Jak ja was wykopki nienawidzę, tworzycie teorie z dupska odnośnie #grzegorzborys . Próbujecie tworzyć teorie o tym że ktoś go podrzucił, że jak to taki survivalowec nie przetrwał w lesie. Prosta piłka, poszedł do lasu, jebnal sobie w głowę z broni którą sam zrobił (wystarczy proch oraz prosty nabój i bardzo łatwa konstrukcja lufowa wraz z zapalnikiem w postaci uderzenia mlotkowego w nabój). Ciało było w zimnej wodzie i dryfowało aż wpadło pod nawodną wysepkę złożona z roślinności. Przecież to że widzicie zdjęcie ciała nie oznacza że ono tam leżało, sama policja powiedziała że ciało odnaleźli pod wysepką nawodną i holowali na brzeg. Tak ciężko jest to wam pojąć? Wasze historie o podrzuceniu ciała są wyssane z dupska. Koleś już w pierwszych dniach walnął samobója
  • 14
  • Odpowiedz
@Eldoka123322: Uderzył młotkiem w nabój przy okazji trzecia ręka trzymał lufę przy głowie, XD. Jak będą informacje odnośnie tej "broni" to będzie można rozmyślać, teraz to napisałeś gorsza głupotę niż te wszystkie teorie
  • Odpowiedz
@Eldoka123322: Dryfowało w stojącej wodzie, w malym bajorku? To nie jest nawet jakieś dużo jezioro, gdyby przyczyna śmierci było utonięcie to jeszcze bym jakoś too zrozumiał, ale jak bezwladne ciało miało w stojącej wodzie wpływać w jakieś wysepki, bobry je tam zaciągnęły?
  • Odpowiedz
Koleś już w pierwszych dniach walnął samobója


@Eldoka123322: Jak to w pierwszych dniach, skoro kilka dni temu policjanci czy żołnierze widzieli go w lesie i nawet rozpoznali (więc musieli byc blisko aby go rozpoznać) ale im zwiał, a chwilę wcześniej pies policyjny niby go chwycił ale odrzucił go.......
  • Odpowiedz
@Eldoka123322: Ale ja w to nie wierze, ta sprawa śmierdziała mi od początku jak tylko dali do wiadomości że żona cos poczuła i zwolniła się z pracy, odnalazła zwłoki i zadzwoniła że to mąż zrobił....
  • Odpowiedz