Wpis z mikrobloga

Znajomy wprowadził się do mieszkania w kamienicy z piecykiem w salonie - tzw. kozą. No i kolega miastowy nie do końca sobie radzi z obsługą komina ale się szybko uczy. No i kiedyś przy mnie rozpalił tak, że się zrobiło siwo w całym mieszkaniu. No i po tej akcji mu poleciłem, żeby sobie kupił czujnik dymu, bo kiedyś napali tak i #!$%@? pójdzie spać i będzie inba.

No i mam do was dwa pytania:

1. Czy jest sens kupować urządzenie 2 w 1 - czujnik dymu i czujnik czadu? Na mój chłopski rozum lepiej, żeby np. czujnik czadu był w pomieszczeniu z kominkiem a czujnik dymu w sypialni (sypialnia nie ma drzwi - bezpośrednie połączenie z salonem). Wtedy uniknie się sytuacji, że czujnik dymu będzie wył w momencie rozpalania kominka, gdzie troch dymu się może pojawić.

2. Jakiej firmy sprzęt polecacie? Ja zawsze kazałem ludziom kupować Kidde, ale to dlatego, że mi się większego riserczu nie chciało robić - no ale może się coś pozmieniało.

#bhp #ppoz #kominek taguje też #bezpieczenstwowprzemysle bo ma ponad 1k obserwujących - wybaczcie
  • 6
  • Odpowiedz
@nalej_mi_zupy: Niech postawi klatkę z kotem przy samej podłodze. Jeżeli wstanie rano i kot będzie martwy, to znaczy, że była czadowa impreza i on sam też jest martwy, a to wszystko to przedśmiertne majaki.
  • Odpowiedz
1. Czy jest sens kupować urządzenie 2 w 1 - czujnik dymu i czujnik czadu? Na mój chłopski rozum lepiej, żeby np. czujnik czadu był w pomieszczeniu z kominkiem a czujnik dymu w sypialni (sypialnia nie ma drzwi - bezpośrednie połączenie z salonem). Wtedy uniknie się sytuacji, że czujnik dymu będzie wył w momencie rozpalania kominka, gdzie troch dymu się może pojawić.


@nalej_mi_zupy: Jeżeli podczas rozpalania ma dym w domu to
  • Odpowiedz
@nalej_mi_zupy: honeywell produkuje profesjonalne czujniki dymu i całe systemy alarmowania pożarowego więc szedlbym w tym kierunku, na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać, zwłaszcza, że to koszt jednorazowy a chroni życie
  • Odpowiedz