Wpis z mikrobloga

@roelveldh: pomnóż ilość audycji razy ilość reklamodawców razy częstotliwość nadawania i publikowanych filmów w roku i się zrobi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym jak na projekt przy którym pracuje tyle osób to nie są jakieś kosmiczne kwoty
  • Odpowiedz
@roelveldh

Sponsorzy oprócz patrzenia na liczbę wyświetleń, patrzą też na to, że:
1. Widownia w grupie komercyjnej a nie gimbaza.
2. Konkretniejsza grupa docelowa. Np. idealna dla bukmaherki.
3. Nazwiska z wieloletnią wiarygodnością.
4. Programy kręcą niemal każde w swoim studio, to generuje niewielkie koszty. Friz musi często zainwestować w swoje produkcje.
  • Odpowiedz
@roelveldh:
- po pierwsze - zysk to zysk, to raczej świadczy o tym, że KS nie ma pomysłu na to w co zainwestować by rozwijać projekt,
- po drugie - zarabia się tam gdzie klienci mają pieniądze. Grupa docelowa KS to głównie osoby z własnymi zarobkami, a Ekipy to gówniaki, których zakupy uzależnione są od kieszonkowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@roelveldh: wszystkie ich studia to są ogromne bannery reklamowe, a odbiorca to zdecydowanie grupa komercyjna na wszystkie produkty, które w sumie w tle zobaczysz - nie tylko lody czy wafelki jak u friza
  • Odpowiedz
@roelveldh: Przede wszystkim Kanał Sportowy ma (miał?) poważnych sponsorów, którzy sypali kasą za promowanie produktów ze względu na to, że widownia to ludzie mogący faktycznie kupić taki produkt.
Ekipy, frizy i reszta jest adresowana do dzieci 5-18 lat, które mogą MAKSYMALNIE kupić wafelek za kieszonkowe od mamy, lub zbierać papierki po lodach ze śmietników.
  • Odpowiedz