Wpis z mikrobloga

#hotelparadise
Chcąc oderwać się od toxic atmosfery sezonu 7, włączyłam sobie 3. To jak większość tych ludzi jest pozytywna, nastawiona na imprezę, żarty, to przepaść jeśli chodzi o ekipę toksykow pokroju Srori, Srocha itd. z 7. Marcin to chyba mój ulubiony uczestnik wszystkich edycji hotelu. Uwielbiam jego poczucie humoru. Fajną tam mieli atmosferę. Wiadomo była tam Patolka i Arabska Księżniczka, które knuły, ale wydaje mi się, że większość ludzi spędzała tam miło czas a nie ciągle knucie i byle do finału
  • 10
  • Odpowiedz
@iloneczka_195: Dokładnie. Też teraz oglądam. Dodatkowo hotel (fizyczne miejsce) na Zanzibarze był znacznie bardziej okazały. Prawie codziennie konkurencje i ciekawe randki, typu nurkowanie, pływanie w grocie, zwiedzanie sadów, a nie tylko non stop żarcie.
  • Odpowiedz
@iloneczka_195: Choć tutaj też są pato osoby. Pomijając Olkę, to też np. taki Dawid, o którego istnieniu zapomniałam, jest bardzo toxic. To taki zły brat bliźniak Grzesia z S05. Odjechany, nieprzewidywalny, źle lokujący uczucia, ale nachalny jak stalker. Nawet fizycznie podobny.
Był tu też motyw podobnie jak z Łucją, tylko z niejaką Patrycją (produkcja gra schematami, aż żal), też była odrzucona i dostawała chamskie pytania na Pandorze, ale raz, że sama
  • Odpowiedz
  • 4
@Amber_Waves tak były ciekawe konkurencje i nagrody (choć często decyzje mieli Simon i Bibi co ostatecznie odbiło się na ich wyniku finałowym). Uczestnicy mieli super poczucie humoru. Akcja z usługiwaniem królewskiej parze paradajsa, śpiewanie Luizy i Marcina mimo że nie raz cringowe pokazuje że ci ludzie naprawdę potrafili się bawić. Nie raz śmiechnęłam nawet na ich prankach, którew innych edycjach pamiętam że mnie drażniły.
Fakt Dawid był toxic, Olka to taka nieokrzesana
  • Odpowiedz
@iloneczka_195: Ja przy okazji 7ki zrobiłam podejście do 4ki, żeby sobie przypomnieć, jak to z tą Wiktorią było, ale po 2 odcinkach wymiękłam. Nie da się tego oglądać. Obrzydliwie przemocowy i nudny sezon pełen pustaków (z wyjątkiem Mateusza i Vanessy i może kilku neutralnych osób).
  • Odpowiedz
@iloneczka_195: No tak, Wika to też nie mój klimat, ale współczułam jej i to dręczenie plus dwulicowość Miłosza (był jeszcze gorszy niż Sraweł Kukiz), no ciężko było to zdzierżyć. Coś okropnego.
Poza tym większość uczestników była toksyczna, nieciekawa i nie za mądra.
Za to w S03 odwrotnie. Bardzo fajne osoby dołączały z czasem, np. Sara, Maurycy, Krzysztof.
  • Odpowiedz