[KingaM]

#!$%@?, prawaki i incele spod znaku #redpill często używają argumentu, że pomoc społeczna osłabia społeczeństwa i powinno być jak w naturze, że najsilniejsi się rozmnażają, a słabi są czyszczeni z puli genów
Tylko to wzorowanie się na naturze to jest mocno wybiorcze, to taki wybór informacji, jakbyś brał tylko czereśnie z ciasta – reszta jest nieważna, bo
• czy zwierzęta coś osiągnęły? No są te tygrysy i lwy, czy nawet hieny co watahami pozbywają się najsłabszych, ale co one osiągnęły? No nic xD
Dopiero homo sapiens co poszło w specjalizację i dobrobyt, planowanie (np. zapasy na zimę i dzielenie się nim z innymi) poszły do przodu
• czy spartanie, którzy tak są idealizowani bo wpyerdalali ułomych w przepaść po narodzeniu coś osiągnęli swoim spartańskim systemem społecznym?
No gdzie oni są? Wyginelni. Czyli byli słabi. Ich sposób się nie sprawdził, jakby się sprawdził, to by trwali i trive w niszy swojej.
Czyli jednak coś innego jest na rzeczy.
I żeby komuś czasem powyżej nie odwaliło i nie pomyślał, że cybernetyczny walfare centralnie planowany to jest przepis na sukces, bo to też za każdym razem wyginęło.

Po prostu naiwne, dziecinne uproszczenia pozostają naiwnymi dziecinnymi uproszczeniami.
Jak np. to, że wolny rynek polega na tym, że jak mi nie pasuje procesor Intela to sobie mogę w pieczniku upiec własny lepszy bo przeciez #wolnyrynek #zadecyduje
#natura #korwin #4konserwy

[Blueweb]

@KingaM

Dla przetrwania gatunku ważna jest różnorodność. Dajmy na to jakaś abstrakcyjna sytuację: słońce zaczyna z jakiegoś powodu wysyłać promieniowanie które zabiją Oskarków powyżej 185cm a przegrywów poniżej 180cm nie rusza. W tym momencie gen Przegrywu jest pożądany.

Być może bywa tak, że osoby które nie radzą sobie w danym czasie i środowisku, systemie w innych warunkach prosperowaliby bardzo dobrze. U ludzi niesamowite jest to, że środowisko ma na nas wpływ ale

[To_ja_moze_pozamiatam]

Po prostu naiwne, dziecinne uproszczenia

@KingaM: Jak cały ten post.