Wpis z mikrobloga

Ehh... Nie tak dawno miałem 19 lat, chodziłem na kurs przewozu rzeczy... pierwsze jazdy po placu tym tirem... za chwilę 27 lat na karku a ja nigdy nie żyłem i nic nie osiągnąłem, życie okropnie szybko leci... niedługo do piachu... nie chce całego życia spędzić za kółkiem tego tira #zycietruckera #przegryw #pracbaza
Knamga - Ehh... Nie tak dawno miałem 19 lat, chodziłem na kurs przewozu rzeczy... pie...

źródło: Screenshot 2024-01-18 at 14-56-51 comment_gkiihZ4Ski7a83iPu94ubBmwfVssliVu w400.jpg (obraz WEBP 387×480 pikseli)

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@Knamga: to ja odpowiem z drugiej strony. Niedawno miałem 20 lat, kończyłem technikum zaczynałem studia. Teraz prawie 29, ce już zrobione, zaczynam rozglądać się za pracą. Przez ten czas nic nie osiągnąłem, niczego się nie dorobiłem, żałuję że dopiero teraz zrobiłem prawko.
Ps. pozdro z tego samego miasta :)
  • Odpowiedz
@Knamga: a wnioski takie same, życie szybko leci, a większość przesiedziałem na dupie, jak nie na bezsensownym kierunku to w kołchozie za minimalną, nigdzie nie byłem, nic nie widziałem.
  • Odpowiedz
  • 3
@Fulko zamierzam popracować jeszcze 3 lata a potem przejść na umowę zlecenie (2 kółka w miesiącu potem 2 tygodnie przerwy), wystarczy mi na spokojną egzystencję bo będę miał już wszystko z dóbr materialnych. Pozdro koluniu białostocki ()
  • Odpowiedz
@Knamga: chyba najrozsądniejsze wyjście, bo podejrzewam że normalny etat szybko by Ci dał w kość po kilku latach szoferki. Z drugiej strony znaleźć u nas normalną pracę z godnym zarobkiem to też graniczy z cudem.
  • Odpowiedz
@tuvlak: pokłosie gównokierunku plus miejsce zamieszkania gdzie ciężko o jakąkolwiek sensowną, rozwojową i dobrze płatną pracę. Jeździć lubię, swojej rodziny nie mam więc puki co jest ro najlepsza opcja.
  • Odpowiedz