Wpis z mikrobloga

Stary M0miny opowiadał na pakcie kocopoly, że jak Filip się urodził, to proponowali mu pobranie komórek macierzystych. Oczywiście tak tego nie nazwał, bo kto by zapamiętał tak trudna nazwę. M0miny na to nie poszły, bo było to bardzo drogie. Ok.

Ale ten tvman opowiada, że jakby się na to zgodzili, to Filipek nie chorowałby na cukrzycę, bo wyleczyliby go tymi komórkami.

Problem w tym, że obecnie nie ma potwierdzonych terapii leczenia cukrzycy przy użyciu komórek macierzystych.

Świadomość ich na co choruje córkosyn jest ogromna...

#raportzpanstwasrodka
  • 14
  • Odpowiedz
@Cyclonus: opowiada kocopoly a synek w wieku 23 lat bez pracy i swojego życia. Inni z cukrzyca pracują żyją sami a ten pokój i gra w gry i pisze książkę. Mitoman jak rodzice.
  • Odpowiedz