Wpis z mikrobloga

Z prasy rosyjskiej, w sumie rosja w pigułce:

W Wołgogradzie na stację kolejową w konwoju przybyło kilkadziesiąt karetek pogotowia

Źródła mówią o przyjeździe pociągu z rannymi. Urzędnicy unikają odpowiedzi

W piątek 26 stycznia w pobliżu stacji kolejowej Wołgograd-1 sfotografowano około dwudziestu ambulansów z cywilnymi tablicami rejestracyjnymi. Zdjęcie zamieścił na swoim Telegramie działacz społeczny Aleksiej Uljanow.

„Zdjęcie zostało zrobione około godziny 11:30 na skrzyżowaniu Mir i Gogol” – powiedział Aleksiej Uljanow. — Około 20 ambulansów z włączonymi migającymi światłami i sygnałami specjalnymi w kolumnie pojechało w górę Gogola w stronę stacji kolejowej.

Kilka godzin po tym, jak zdjęcie rozprzestrzeniło się w sieciach społecznościowych, komisja ds. zdrowia administracji obwodu Wołgogradu zaczęła przekonywać, że duża liczba karetek pogotowia na terenie stacji jest zjawiskiem całkowicie normalnym.

— Dość często w mediach i sieciach społecznościowych pojawiają się wiadomości i zdjęcia ambulansów poruszających się w konwojach. To niepokoi wiele osób. Czy powinieneś się bać? Nie, nie musisz się martwić i myśleć, że w mieście wydarzyła się awaria. Zespoły pogotowia ratunkowego zmieniają się dwa razy dziennie - duża liczba ambulansów może przenieść się do podstacji lub stacji benzynowej, aby przygotować się na następną zmianę, piszą autorzy kanału telegramowego Komisji Zdrowia Obwodu Wołgogradu. „Ponadto ambulanse mogą wykorzystywać specjalne sygnały do ​​wykonywania pilnych zadań w dużym natężeniu ruchu. Ambulanse z migającymi światłami to dla lekarzy normalny dzień pracy, nie ma się czym martwić. Od ich pracy operacyjnej zależy nasze życie i zdrowie.

Służba prasowa urzędu gubernatora obwodu wołgogradzkiego również udzieliła niezwykle wymijającego komentarza, nie odpowiadając bezpośrednio na pytanie o cel przybycia na plac Dworca prawie dwudziestu załóg karetek pogotowia.

„Instytucja medyczna wyjaśniła, że ​​w terminie określonym w publikacji zaplanowano prace zespołów pogotowia ratunkowego w celu zapewnienia ludności pilnej i doraźnej opieki medycznej, a także zorganizowane tankowanie grupy samochodów na autoryzowanych stacjach benzynowych, ” to jedyna rzecz, na którą odpowiedziała służba prasowa urzędu gubernatora Andrieja Bocharow, dodając, że ruch karetek pogotowia nie jest związany z obsługą nagłych wypadków. Jednocześnie przypominamy, że na Placu Dworcowym nie ma ani „autoryzowanej stacji benzynowej”, ani w ogóle żadnej stacji benzynowej. *

Jednocześnie internauci przypomnieli, że niemal co tydzień do Wołgogradu przyjeżdżają pociągi z rannymi w strefie działań specjalnych. A wcześniej na Plac Dworzec przyjechały już ambulanse, aby spotkać się z pociągiem z rannymi. Następnie korespondentowi V1.RU udało się dotrzeć na stację i porozmawiać z pasażerami pociągu .

Oficjalnej informacji o przybyciu pociągu z rannymi dzisiaj, 26 stycznia, nie potwierdziła ani Wołgańska Kolej, ani 413. szpital MON – naczelny lekarz stwierdził, że jest zajęty, a dyżurny szpitala stwierdził, że nie posiadała takich informacji. Jednakże źródło zbliżone do pogotowia ratunkowego potwierdziło, że w kontaktach ze służbami medycznymi rzeczywiście często uczestniczy duża liczba pojazdów specjalnych.

„To zdarza się dość często” – powiedział rozmówca. — Przyjeżdża pociąg, montuje się ambulanse, rannych zabiera się do szpitala dla weteranów wojennych, szpitala garnizonowego w Wołgogradzie i rejonowego szpitala klinicznego nr 1 .

* Pogrubienie moje

Nic się nie stało, po prostu jechali po benzynę :)

#prasarosyjska #rosja #ruskimir
  • 1
  • Odpowiedz