Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#narkotykizawszespoko #wykopjointclub #uzaleznienia #zwiazki
Hej, postaram się za bardzo nie rozwijać. No więc mam problem z tym że moja kobieta pali zbyt często zioło(robi to regularnie już z 5lat), temat był poruszany setki razy i zawsze klasyczne argumenty w stylu że to nie ma negatywnych skutków, że nic jej przecież nie jest i może rzucić kiedy chce ale nie chce, bo lubi. Bierze leki na depresję (jest w trakcie zmniejszania dawek, docelowo odstawienia). Ja mam podejście takie że wszystko dla ludzi ale z umiarem, okazyjnie ok. Natomiast jak robi to sama w domu kilka razy w tygodniu po kilka jointow, to uważam że to przesada. Ostatnio miała egzaminy na studiach, mówi że ma problemy z koncentracją i pamięcią, słabym snem i tak dalej. Popełniłem wieki błąd próbując wymienić jako możliwą przyczynę (wśród innych) jaranie i nagły kilkudniowy detoks, no ale skończyło się na tym że nakrzyczała i zamknęła się bez możliwości rozmowy na dwa dni. Zawsze jak o tym tylko wspomnę odpala jej się defensywa jakbym co najmniej ją atakował, mówi że wie że na innych ma to negatywne skutki, ale na nią nie bo ona przecież pali a ja się #!$%@? znam. Usłyszałem też żebym nie pouczał w tej kwestii bo ona wie najlepiej co na nią działa dobrze a co źle. Ja tylko chciałbym jej pomóc, wspierać ile wlezie w rzuceniu tego i ewentualnym przejściu na okazyjne palenie. Mówiłem o tym, zna moje zamiary A mimo to zawsze jest kłótnia. Nie mówię już ile kasy na to idzie bo dla niej to też nie jest argument. Jak mam z nią rozmawiać żeby cokolwiek dotarło? Towarzystwo też nie pomaga bo ona się obraca wśród kilku znajomych, każdy pali okazyjnie (nie tyle co ona) no ale jak się przyjadą na weekend czy coś to zawsze musi paść z ich strony propozycja jarania, a moja - cytuje "ja nigdy nie odmawiam palenia". Nie wiem jak z tym działać cokolwiek, chciałbym po prostu odzyskać osobę z którą byłem, a nie widzieć cały czas zjarana wersję. Sprawiła że zioło już mi totalnie zbrzydło i mam wręcz negatywne podejście jak słyszę ze ktoś wpadnie, bo wiem ze to kolejna okazja.. I tak cały czas



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 13
  • Odpowiedz
@mirko_anonim nic nie zrobisz. Musi przeżyć jakiś szok, który być może sprawi że się opamięta. Być może, bo tu też gwaranacji nie ma, jest uzależniona. Dla ciebie to walka z wiatrakami.
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto: mam nadzieję, że to bait i nie jesteś aż tak głupi. Dlaczego hitlerowcy byli ścigani i potępiani przez cały świat? przecież to ich styl życia i każdy kto twierdzi inaczej jest opresyjny. Alkoholik przepijający cały swój majątek i robiący ruinę z miejsca gdzie żyje jest zagrożeniem. Próby ogarnięcia takiej osoby to nie jest narzucanie swojego stylu życia, tylko niesienie pomocy aby totalnie nie zrujnował siebie. Z marihuaną jest tak samo.
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto: no z wpisu wynika, że babka krzywdzi osoby najbliższe.
Będę porównywał zioło z alkoholem, bo obie substancje są używkami, a tak właściwie to narkotykami. Dalej siedź w swojej bańce cudownej marihuany xD zapomniałem, że dyskusja z palaczami nie ma sensu bo macie tak przepalone styki w mózgach że nic do was nie dotrze. Nawet nie macie pojęcia, że jesteście idealnymi odstraszaczami od zioła xddd
  • Odpowiedz
@Piesek_z_depresja:

Skoro i tak jesteś na nie wiadomo jakim ciągu amfetaminowym czy czymś innym to mógłbyś już przeczytać i się dowiedzieć.


Wypraszam sobie te pomówienia!
Może i jestem od niewiadomo kiedy w ciągu. Ale to nie jest ciąg amfetaminowy, wypraszam sobie.

Przecież doskonale wiadomo, że mj to nie narkotyk więc w czym problem?

Komu szkodzi dziewczyna OPa poza sobą?
Jej życie jej wybór.

Pytanie czy op jest taki idealny i nie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Używki to jeden z czynników najbardziej zmieniających ludzi. Całkiem prawdopodobne, że ona prędzej zrezygnuje z relacji z tobą niż z konopi.
Nie chcę robić fermentu i zgrywać domorosłego psychologa, ale jeżeli staje w takiej mocnej defensywie w kontekście ograniczenia mj to możliwe, że już straciła możliwość wolnego wyboru i narkotyk ma nad nią kontrolę, pozostawiając jej złudzenie decyzyjności. W takiej sytuacji inne zachowania mogą jej przychodzić o wiele łatwiej, bo
  • Odpowiedz