Wpis z mikrobloga

Obietnice wyborcze to obietnice żeby głosy zdobyc, co nie. Nikt się nimi nie przejmuje, co nie?


@pieknylowca: fakt że chodziło obietnice przedwyborcze prezydenta i jest to wyjaśnione w uzasadnieniu. Jednak SN uzna obietnice przedwyborcze za takie, które są jedynie deklaracjami i nie zawsze są do spełnienia z powodów, np. formalnych. Więc ogólnie obietnice przedwyborcze należy traktować jako deklaracje a nie pwenik w wielu przypadkach. Bardzo wielu.