Wpis z mikrobloga

#ukraina #polska #rolnictwo #protest #granica

Czy wprowadzenie ceł tranzytowych na towary wjeżdżające z Ukrainy nie byłoby jakimś kompromisem? Wysokość taka, żeby nie opłacało się zostawiać towaru w kraju, bo z cłem wyszłoby drożej niż krajowe zboże. Co o tym sądzicie?
Nawet jeśli Cła byłyby ciężkie w udzwignięciu przez przewoźników to jednak chyba lepsza sytuacja niż całkowita blokada, a Cła byłyby zwracane jakby towar wyjeżdżał z UE
  • 4
  • Odpowiedz
@MamByleJakiNick oczywiście że byłoby. Albo chociaż kaucja wjazdowa, aby Torwar dotarł do miejsca przeznaczenia.

Wiem że jest wojna i walczą za swoją i na a wolność, ale nie powinniśmy otwierać granic na niekontrolowana żywność.

Clenie nie wpłynęłoby na przewoźników, ale mogłoby wydłużyć i tak już długi czas oczekiwania na granicy.

Jeżeli nie wiesz o co chodzi - chodzi o kasę.
Ukrainie otworzył się zachodni rynek bez jakichkolwiek procedur i kontrolowania produktu,wiec dlatego
  • Odpowiedz
@MamByleJakiNick: no do niedawna tak było; cła i kontyngenty. Ciesze sie, że zaczynacie zauważać co tu sie #!$%@?.

Wiem że jest wojna i walczą za swoją i na a wolność


@dizzydom: nie powtarzaj tych bzdur kolego. Niech sie tam tłuką dzikie ludy na wschodzie, my musimy dbać o nasz interes, a nie sie bezsensownie rzucać tak ja chce ukraińska propaganda.
  • Odpowiedz